niedziela, 8 lutego 2015

Schankala czyli pączki z Alzacji// Schankala ou beignets d'Alsace

Schankala czyli pączki z Alzacji









 


Schankala po alzacku oznacza – małe uda « Petites cuisses ». Nazwa tego specjału pochodzi od kształtu tych pączków. Od lutego do końca marca pączusie Schankala znajdziemy w każdej alzackiej cukierni, są bowiem one nieodłączną częścią karnawału. Przepis, który dzisiaj wykonałam jest oryginalnym przepisem Christine Ferber – znakomitej ciastkarki i znanej na całą Francję kucharki od konfitur ! To ona w swojej książce pisze, że pączków w Alzacji jest tyle ile BABC bo każda babcia ma swój przepis na pączki.


Tak więc nie tylko te z nadzieniem, nie tylko te z konfiturą na drożdżowym cieście, ale też sporo innych gatunków… wartych wypróbowania, gdyż nie tylko smacznych ale też znacznie mniej czaso i pracochłonnych.


 


Schankala to pączki z mielonymi migdałami, skórką cytrynową i bez nadzienia. Obtaczane w mieszance cukru i cynamonu doskonale łączą się z dobrą popołudniową herbatą.


Polecam !


 


Na 30 sztuk


Ciasto robimy w przedzień – musi się chłodzić całą noc w lodówce !


Przygotowanie 20 minut


Smażenie 25 minut


 


300 g mąki przesianej


140 g cukru


100 g zmielonych migdałów


4 małe jajka – 160 g


20 g stopionego masła


6 g proszku do pieczenia


Szczypta soli


Skórka starta z cytryny


 


Do smażenia


1 l oleju arachidowego


 


Do obtaczania


Cukier kryształ i cynamon


 


Z podanych składników zagniatamy dość luźne ciasto. Pokrywamy je folią spożywczą i wkładamy na noc do lodówki.


 


Następnego dnia na posypanej mąką stolnicy formujemy długie rulony – jak na trochę grubsze kopytka. Kroimy je na porcje – 5 cm około, formujemy podłużne wałki – jak na zdjęciu i nożem nakrawamy je w połowie. Smażymy gdy olej osiągnie temperaturę 170°C – Uwaga nie może przekraczać 180°C bo pączki będą się palić z wierzchu a w środku pozostaną surowe. Każdy powinien się smażyć około 5 minut.


Odsączamy je na papierze kuchennym. Następnie obtaczamy w cukrze z cynamonem.


 


Uwaga – można uformować pączki i trzymać ich porcję 24h w lodówce, następnie smażyć… cieplutkie są najsmaczniejsze!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz