wtorek, 30 kwietnia 2013

Cielęce klopsiki z zielonym groszkiem i cytryną// Nage des petis-pois et boulettes de veau au citron.

Cielęce klopsiki z zielonym groszkiem i cytryną


 

 

Sezon na groszek jest bardzo krótki więc korzystam z niego praktycznie co trzeci dzień… tak bardzo go lubimy… Świeży groszek pojawił się po raz pierwszy na stole Ludwika XIV. Wcześniej jedzono tylko suszone ziarenka. Tradycyjnie, na sposób angielski gotuje się go we wrzątku z pęczkiem  mięty. Na sposób francuski raczej się go dusi w minimalnej ilości wody dodając listki sałaty – laitue i małe, białe cebulki.

Świeży groszek w strączkach przechowujemy do 3 dni w lodówce.

 

To warzywo ma sporo witamin z grupy B, 60 kcal w 100 g, ale też witaminy C i E.
Te klopsiki są wyjątkowo delikatne i przyrządza się je szybko, w niecałą godzinę. Cytryny dodają daniu aromatu.


 
4 porcje
500 g mielonej cielęciny
1,5 kg groszku w strączkach
2 cytryny eko
1 jajko
2 ząbki czosnku
1 duża cebula
Pęczek kolendry
2 kromki chleba tostowego bez skórki
5 cl mleka
1 kostka rosołu
2 łyżki mąki
2 łyżki oliwy
Sól, pieprz
 
Namoczyłam chleb w mleku. Obrałam groszek. Rozgniotłam czosnek, drobno posiekałam kolendrę. Następnie zmiksowałam razem mięso, chleb odciśnięty, czosnek i kolendrę. Doprawiłam jajkiem, przyprawami. Uformowałam klopsiki. Następnie obtoczyłam je w mące.
 
Wycisnęłam sok z jednej cytryny, drugą pokroiłam na cząstki. Posiekaną cebulę podmsażyłam na oliwie, dodałam 0,5 l wody, kostkę rosołową, następnie klopsiki i groszek oraz sok z cytryny i połowę cząstek… Podgotować całość 15 minut i podawać razem.

1 komentarz: