sobota, 24 października 2015

Genialny tort czekoladowy. Urodzinowy. Od Lenôtre. JESIEN.

Tort







 


Wymyślone w 1968 roku ciasto zwane “Jesiennym liściem” w domu cukierniczym Lenôtre sprzedawane jest do dzisiaj przez tę markę w sezonie malinowym czyli latem i wczesną jesienią. W Bordeaux jednak Lenôtre nie mamy… więc zrobiłam sobie TORT sama na moje dzisiejsze urodziny…


 


To tort wymagający 3 godzin pracy ale jest jej wart! Wyjątkowa elegancja, balans pomiędzy kwaskowatymi malinami a słodką czekoladą jest zabójczy! To właściwie całkowita sublimacja smaku.


Oczywiście mój tort nie jest perfekcyjny, nie taki równy jak u Lenôtre… zdjęcia nie są stylizowane tylko domowe, w biegu robione zaraz po obiedzie a przed zdmuchiwaniem świeczek. Pomimo tych wszystkich niedociągnięć mój tort jest wielce udany… smakowo przede wszystkim ale też technicznie. Mam w nim 3 chrupiące krążki migdałowej bezy  (pomimo malin), mam znakomity mus czekoladowy i lśniącą polewę…


 


ZAPRASZAM!


 


8 porcji


Przygotowanie i pieczenie 3 h


Chłodzenie : 1 noc, 1 h w zamrażarniku i 6 h w lodówce.


 


Prace rozpoczynamy na dzień przed przewidzianą konsumpcją…


 


3 krążki migdałowej bezy


 


4 białka jaj (130 g)


100 cukru kryształu


130 g Tant pour Tant czyli pół na pół zmielone migdały i cukier puder


1,5 cl mleka (15g)


 


Białka ubiajmy z cukrem kryształem na sztywną pianę. Dodajemy delikatnie mieszając dużą silikonową łyżką migdały z pudrem oraz mleko.


Gotową bezę wyciskamy z rękawa cukierniczego na 3 wyrysowane na pergaminie krążki o średnicy 16 cm.


Pieczemy w nagrzanym piekarniku w 120°C około 1 h. Studzimy.W tym czasie robimy…


 


Galaretka z malin


80 g przecieru z malin ( u mnie był zamrożony)


3 g żelatyny


Żelatynę namaczamy w zimnej wodzie aż napęcznieje następnie podgrzewamy z przecierem. Chłodzimy w lodówce.


 


Mus czekoladowy


190g gorzkiej czekolady 70% kakao


95 g masła


3 żółtka


5 białek (150g)


50 g cukru


 


Czekoladę stapiamy w mikrofali lub na parze. Białka ubijamy z cukrem na sztywną pianę.


Mierzymy temperaturę roztopionej czekolady. Gdy ostygnie do 35°C mieszamy ją z kawałeczkami masła i żółtkami. Na koniec łączymy z pianą. Wstawiamy do lodówki.


 


UWAGA ta temperatura nie jest czy raczej nie ma być na oko… jeśli chcecie uzyskać znakomitą konsystencję musu to pilnowanie temperatury jest rzeczą niezbędną!


 


Polewa czekoladowa


12 g żelatyny (6 listków u nas)


10 cl wody


170 g cukru kryształu


75 g kakao w proszku


9 cl kremówki


 


Żelatynę namaczamy w zimnej wodzie. Resztę składników zagotowujemy i w gorącym płynie rozpuszczamy żelatynę. Polewę wkładamy do lodówki na całą noc.


 


Pokrycie bezowych krążków


120 g gorzkiej czekolady 70% kakao


1 łyżka oleju arachidowego


Czekoladę stapiamy dodajemy olej i tą mieszanką smarujemy upieczone i wystudzone krążki bezy.


 


Dodatki


350 g malin


100 g konfitury malinowej


Dekoracje z czekolady – ja sama robiłam swoje listki z czekolady Lindt 70% kakao


 


MONTAZ


 


Układamy pierwszy krążek bezy na dnie płaskiego talerza. Wokół układamy otoczony folią spożywczą brzeg tortownicy o 20 cm średnicy.


Na tym krążku układamy 120 g malin, pomiędzy nimi połowę konfitury i galaretki malinowej ( gdy jest zbyt sztywna można ją kilka sekund podgrzać). Całość pokrywamy 40% musu czekoladowego. Na tym układamy drugi krążek bezy i postępujemy podobnie. Lekko całość dociskamy by kraterów w środku nie było. Na ostatnim krążku umieszczamy nieco musu, wciskamy go lekko w boki i ciasto ustawiamy na noc w lodówce.


 


Następnego dnia…


Ciasto wkładamy na 1 h do zamrażarnika… Polewę podgrzewamy do 35°C i polewamy nią ciasto ustawione na kratce by polewa mogła ewentualnie spływać… pokrywamy boki resztą. Dekorujemy I chłodzimy 6 h w lodówce.










Tort 2

piątek, 23 października 2015

Ślimaki z jabłkiem i z żurawiną : JESIEN

Ciasto








To nasz wczorajszy deser, na szybko. Dziś przystąpię do realizacji mojego urodzinowego tortu na jutro… ale zajmie mi to 2 dni bo skomplikowaną bestyjkę sobie wybrałam, przepis prosto od Lenôtre!


 


Więc coś smacznego a prostego…


 


250 g ciasta francuskiego


3 jabłka


3 łyżki cukru


Garść suszonych żurawin


 


Jabłka zetrzeć na tarce na cieniutkie plastry, dodać do nich cukier i żurawinę. Na rozwałkowane ciasto francuskie wyłożyć owoce. Zwinąć całość w rulon i ostrym nożem pociąć go na plastry. Plastry ułożyć delikatnie lekko je dociskając na blasze wyłożonej pergaminem. Piec w 200°C przez około 40 minut. Wyjąć, posypać cukrem pudrem i zjeść! Lekko ciepłe najlepsze!





Lasagne z dynią : JESIEN

Lasagne z dynia









 Takie sobie nietypowe Lasagne zrobione na początku tego tygodnia. Przepis znalazłam w ostatnim numerze miesięcznika Régal.


Nieco go zmodyfikowałam, jak zawsze, ale lasagne wyszło pierwsza klasa więc i wam polecam ! W końcu nie można w dyniowym sezonie jeść tylko zupy z dyni… możliwości jest tak wiele !


 


6 porcji


Dynia pokrojona w plastry – około 600 g


2 cukinie pokrojone w podłużne plastry


1 l przecieru pomidorowego (200 ml więcej gdy używacie suchych płatów do lasagne)


6 sporych płatów świeżego lasagne


250 g ricotty


250 g mozarelli di bufala


Sól, pieprz


Oliwa


Szalotka


Ząbek czosnku


 


Plastry dyni skrapiamy oliwą, doprawiamy i pieczemy w piekarniku przez około 20 minut. W tym czasie kroimy cukinie, doprawiamy solą, pieprzem i posiekaną szalotką ricottę. Kroimy na plastry mozarellę. Posiekany czosnek wrzucamy do przecieru pomidorowego.


 


Na dno naczynia wlewamy trochę przecieru. Układamy na nim płaty lasagne (2 pierwsze), na nich dynię, cukinię oraz połowę ricotty. Polewamy znów przecierem i powtarzamy operację od początku. Na wierzchu lasagne układamy plastry mozarelli oraz przecier. Zapiekamy 45 minut…


 




czwartek, 22 października 2015

Granola czyli w końcu zdrowe musli na śniadania.

Granola




 


Był taki czas, jeszcze jak mieszkałam w Polsce, że wybór płatków śniadaniowych ograniczał się do kukurydzianych Corn Flakes w czerwonych torebkach. Po powrocie z Francji, z mojego feralnego roku Fille-au-pair zaczęłam robić w poznańskim domu musli do śniadania.


Były to mieszanki zbóż, otrąb i suchych owoców. I tyle.


Gdy przeprowadziłam się na stałe do Francji co zakupy stwierdzałam, że wybór płatków śniadaniowych zajmuje dwa równoległe regały obejmujące pół-długości sklepu czyli jakieś od 25 do nawet 50 metrów. I tak przez lata moi panowie wcinali kupne płatki typu Choco Pops, czy inne Chocapic.


 


Im jednak częściej czytałam etykietkę na tych ogoromnych paczkach tym coraz częściej wątpiłam… Bo jest w nich:


 


-          bardzo dużo tłuszczów szczególnie nasyconych i niechlubnie sławny Olej Palmowy


-          jest w nich bardzo dużo cukrów prostych… w tym syrop glukozowy, maltoza-dextrosa i inne wynalazki


-          często nie ma w nich zbóż pełnoziarnistych tylko nadmuchane białe ryże i dobrze oczyszczone ze składników odżywczych zboża


           


Tak więc postanowiłam robić swoje musli… tyle, że już nieco inaczej, lepiej, smaczniej… bo w wersji chrupiącej Granoli.


 


Dziś przedstawiam jedną z moich ulubionych wersji, ale pokażę też inne w tym ulubioną Antka z czekoladą.


 


 


Granola z suszonymi daktylami, figami i żurawiną


 


Przygotowanie 25 minut


Pieczenie 30 minut


 


250 g płatków owsianych


125 g otrąb owsianych


50 g sezamu


50 g pestek dyni


50 g migdałów


50 g orzechó włoskich


 


4 łyżki syropu klonowego (można użyć też miodu)


2 łyżki oliwy z oliwek


2 łyżki oliwy tłoczonej na zimno z rzepaku


 


Te składniki mieszamy razem w misce… Migdały i orzechy wrzuciłam do woreczka i lekko rozbiłam młotkiem do mięsa.


Mieszankę wykładamy na dużą blachę pokrytą papierem do pieczenia i pieczemy w 160°C przez 30 minut. Co 10 minut mieszamy by się równomiernie rumieniła.


 


Po upieczeniu dodajemy do granoli: Po 10 daktyli Iifig pokrojonych w drobną kostkę oraz garść żurawiny.


Przechowujemy do miesiąca w słoju.





środa, 21 października 2015

Tarta z wędzonym plamiakiem i z romanesco : JESIEN

Tarta z plamiakiem





Taka dość nietypowa tarta, na którą znalazłam przepis w ostatnim numerze « Cuisine et vins de France ». Warta wypróbowania ze względu na ciekawe i oryginalne połączenie składników. I na smak… wyjątkowy i delikatny.


Wędzony plamiak to u nas bardzo popularna i niedroga ryba. Nie wiem jak jest w Polsce czy w innych krajach więc nie mogę się wypowiedzieć.  






Tarta przed pieczeniem

4 duże porcje


Przygotowanie 20 minut


Pieczenie 45 minut


 


300 g kruchego ciasta na tartę


250 g wędzonego plamiaka


Romanesco około 500 g – teraz jest pełnia sezonu na to kapustno-brokułowe warzywo


Szalotka


200 g gęstej śmietany


3 jajka


Pół pęczka koperku


Sól, pieprz


 


Romanesco gotujemy w osolonym wrzątku około 15 minut. Rybę kroimy na paski I mniejsze kawałeczki


Śmietanę ubijamy lekko z jajkami, doprawiamy – uwaga nie za dużo soli bo ryba jest już bardzo słona!


Kroimy szalotkę na plastry.


 


Na cieście układamy plastry szalotki, różyczki romanesco i kawałki ryby. Wlewamy ostrożnie do tarty śmietanę z przyprawami. Pieczemy w 180°C. Podajemy z sałatą.





poniedziałek, 19 października 2015

Sałatka z dynią : JESIEN

salatka z dynia









 


Taka prosta, jesienna, mała rzecz a cieszy !


 


4 porcje


Przygotowanie 30 minut


Smażenie 15 minut


 


Szklanka kaszy Quinoa


500 g obranej i pokrojonej w kostkę dyni Butternut


2 ząbki czosnku


2 szalotki


1 cytryna


2 łyżki miodu


2 łyżki octu winnego


4 łyżki oliwy


Bukiet ziół : szczypiorek, zielona pietruszka


Kolendra


Sól i pieprz Basków czyli Piment d’Espelette


 


Kaszę gotujemy w osolonej wodzie około 12 minut.


Dynię podsmażamy na 2 łyżkach oliwy z posiekanym czosnkiem -15 minut. Pod koniec smażenia dodajemy miód by lekko dynie skaramelizować.


W miseczce mieszamy sok z cytryny, posiekane szalotki, oliwę, ocet, zioła i przyprawy.


 


W dużej misce mieszamy quinoę z dynią (jeszcze są ciepłe) i polewamy zimnym sosem. Można posypać nasze danie pestkami dyni.



Régal n°67



sobota, 17 października 2015

Jesienne bułeczki z jabłkami i z malinami oraz MENU na wakacyjny tydzień : JESIEN

Buleczki z jablkami







 


Dziś rano wyruszyliśmy całą rodziną biegać, jak co sobotę, w którą nie pada deszcz. I tak truchtając spytałam moich mężczyzn co chcą na deser w ten week-end. Wybór był pomiędzy jabłkowo-orzechowymi ślimakami z ciasta francuskiego albo drożdżowymi bułeczkami z jabłkami. Antek od razu wykrzyknął, że drożdżowe bułeczki są najlepsze i te też zostały dziś rano zrobione. Dodałam do jabłek resztkę letnich, zamrożonych malin i wyszło coś pysznego!


 


A od wczoraj mamy 2 tygodnie wakacji jesiennych po 7 tygodniach nauczania. Także i ja i mój syn wakacjujemy. Będziemy też mieć więcej czasu i to cieszy!


Na naszym stole więc więcej pracochłonnych dań ale też wyjść do restauracji.


 


Sobota: -     pieczony pstrąg z sosem masłowo-cytrynowym, fasolką szparagową, ryżem


-           świeże mango i bułeczki jabłkowo-malinowe


-          pasta Carbonara, sałata z pomidorami i czerwone wino…


Niedziela: - Obiad w restauracji golfowej bo Antek gra turniej…


   -   Tarta z plamiakiem wędzonym oraz z romanesco czyli skrzyżowaniem brokułów z kalafiorem. Sałata i wino.


 


Poniedziałek: - dorsz po prowansalsku, ziemniaki, awokado


         - reszta tarty… I KONCERT Antka do jedzenia duchowego
 


Wtorek:  -  restauracja Wok Influence w centrum Bordeaux ekstra!


  - Lasagne z dynią, pomidory. Wino.


 


Środa :    - resztka Lasagne dyniowych…


  - klopsiki wołowe, sos pomidorowy i pasta  


Czwartek: - Mamy gościa, Antka kolega z Niemiec, Tadeus, przyjeżdża do nas na 2
dni…więc zrobię im Hachi z pieczoną kaczką i jakiś deser… jeszcze nie wiem    jaki… czekam na natchnienie!


A wieczorem zabierzemy chłopaków do Mcdonalda.


Piątek: - Ragout z łososia…


             - zupa z cykori, chleb i sery.


 








A bułeczki?

 

Przygotowanie 30 minut

Pieczenie 45 minut

 

Na około 12 sztuk

 

300 g mąki

20 g świeżych drożdży

½ szklanki ciepłego mleka

50 g cukru

3 jajka

100 g masła

 

4 jabłka najlepiej różnych gatunków

200 g malin

4 łyżki cukru

Żółtko do posmarowania bułeczek i cukier puder.

 

Drożdże wymieszane z łyżeczką mąki i cukru pokryć ciepłym mlekiem i poczekać aż zaczną pracować. Masło stopić i lekko przestudzić. Mąkę wymieszać z cukrem, dodać rozczyn i jajka. Na koniec wlać masło i wyrobić lekkie, elastyczne ciasto.

Odstawić na godzinę w ciepłe miejsce.

 

Jabłka obrać ze skórki i pokroić w 1cm kostkę. Podsmażyć je z cukrem i malinami na patelni 10 minut.

 

Brać rękoma porcje ciasta ( posypać ręce maką by się ciasto nie kleiło) formować placki, nadziewać owocami i zlepiać formując bułeczki. Posmarować je żółtkiem i piec w 180°C. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.




niedziela, 11 października 2015

Keks z dynią i z jabłkami oraz MENU na ten tydzień : JESIEN

Cake z dynia



 

Właściwie to nie wiem czy powinnam nazywać to ciasto keksem ? Po francusku zwie się Cake choć to angielskie słowo! Oj mieszają mi się języki wszystkie. Bardzo ciekawy to przepis, typowo jesienny, łączący w sobie: dynię Butternut, jabłka, zmielone migdały, orzechy… jednym słowem całe dobrodziejstwo jesiennego inwentarza.

 

Jesień coraz bardziej kolorowa i bogata  na naszym stole:

-          z mięs: carbonnade (przepis poniżej), kurczak z żółtymi marchewkami i trochę szynki

-          z ryb: okoń morski i pieczony tuńczyk

-          z warzyw: dynie i dynie, grzyby: borowiki i kurki; żółte marchewki; czerwona papryka, zielone sałaty i awokado

-          z owoców: śliwki i winogorona; pierwsze kiwi, cudowne jabłka i gruszki oraz fantatstyczne hiszpańskie mango słodkie jak miód!

-          z serów: comté i Ossau, kozie i twarogi

-          z kasz: quinoa, ryż i soczewica pomarańczowa

-          z ziół: dużo świeżej szałwi…

 

W nadchodzący piątek, czyli ostatni dzień szkolnej pracy przed 2 tygodniowymi wakacjami, robimy w szkole z kolegami obiad w kolorach: FIOLETOWYCH I ZOLTYCH. Nie wiem kto to wymyślił? Ale przypuszczam, że będzie ciekawie… ja robię żółtą potrawkę z kurczaka z żółtymi marchewkami… 





A keks?

 

10-12 porcji

Przygotowanie 40 minut

Pieczenie 1 h

 

500 g pokrojonej w kostkę dyni Butternut

350 g mąki

4 jajka

180 g zmielonych migdałów

18 cl mleka kokosowego

15 cl ileju słonecznikowego

5 cl kremówki

200 g cukru plus 3 łyżki do jabłek

Łyżeczka proszku do pieczenia

2łyżeczki mieszanki 4 przypraw: cynamon, goździki, imibir, gałka muszkatułowa

Sól szczypta

3 jabłka

Masło

Orzechy włoskie bądź laskowe do posypania

 

Pokrojoną dynię gotujemy w mleku kokosowym przez 15 minut. Następnie miksujemy na purée i studzimy.

Miksujemy jajka z cukrem i ze śmietanką. Dodajemy przesianą mąkę, sól, proszek do pieczenia, przyprawę i zmielone migdały.

 

Purée z dyni łączymy z olejem. Jabłka obieramy, kroimy w kostkę i na maśle podsmażamy 10 minut z 3 łyżkami cukru.

 

Łączymy: ciasto, jabłka i purée z dyni. Pieczemy w formie wyłożonej papierem w 180°C przez 1 h. W połowie pieczenia posypujemy wierzch ciasta orzechami.



Régal n°67.

Flamandzka Carbonnade czyli wołowina w piwie : JESIEN/ZIMA

Carbonade




 

Duszona wołowina w ciemnym piwie jest sztandarowym daniem francusko-belgijskiego regionu zwanego Flandres. W okolicach Lille podaje się ją po prostu duszoną w sosie, gdy zbliżamy się do granicy Belgii, Flamandzczycy dodają do duszonego mięsa plastry piernika posmarowane musztardą…

U mnie wersja podstawowa ale pyszna i rozgrzewająca !

 

6 porcji

Przygotowanie 30 minut

Duszenie 2 h

 

1,2 kg dobrej wołowiny pokrojonej w kostkę

6 cebul – pomieszałam białe i czerwone

60 g masła

2 łyżki oliwy z oliwek

1 łyżka brunatnego cukru

2 łyżki mąki

75 cl ciemnego piwa

1 łyżka octu winnego albo balsamicznego

Bukiet garni czyli liść laurowy, tymianek, zielona pietruszka…

Sól, pieprz

 

Na połowie masła i oliwie podsmażamy mięso, na ostrym ogniu przez 5 minut. Wyjmujemy je z garnka. W tym samym garnku na reszcie masła podsmażamy posiekane cebule. Wyjmujemy. Na patelni przygotowujemy sos: cukier podsmażamy z mąką i rozrabiamy je piwem oraz octem. Gotujemy 3 minuty. W garnku, w którym będziemy dusić nasz mięsny węgiel ( od słowa carbonnade) na dnie układamy cebule, na nich warstwę mięsa i dalej cebule i ostatnią warstwę mięsa. Pokrywamy sosem. Wrzucamy zioła i dusimy…

 

Podajemy z frytkami… mniam!

 

 



sobota, 10 października 2015

Zapiekanka z makaronu, szynki i borowików. JESIEN.

gratin cèpes





 

Przepis z CVF… ekstra zapiekanka, która jak poprzedni przepis cieszyła nas przez 2 kolacje. Oj, uwielbiam jesień !

 

6 porcji

Przygotowanie 30 minut

Smażenie i pieczenie 45 minut

 

250 g drobnego makaronu typu kolanka ( u mnie pełnoziarnisty)

500 g borowików

200 g szynki gotowanej

2 szalotki

60 g masła

30 cl kremówki

Trochę papryki w proszku

100 g świeżo startego parmezanu

1 żółtko

Sól, pieprz

 

Makaron gotujemy w osolonym wrzątku. Odcedzamy.

Borowiki czyścimy, kroimy i smażymy na 30 g masła przez 10 minut. Doprawiamy.

Na 20 g masła podsmażamy posiekane szalotki, dodajemy kremówkę, paprykę i chwilę dusimy. Po odstawieniu dodajemy połowę parmezanu i żółtko. Szynkę kroimy w kostkę.

 

Teraz wszystko mieszamy razem: borowiki, makaron, sos i szynkę. Wkładamy całość do wysmarowanej masłem formy i posypujemy resztą parmezanu. Zapiekamy 15 minut w 180°C.


Belgijskie Waterzoï z kurczaka. JESIEN.

Waterzoi



 

Czyli coś w rodzaju naszej polskiej potrawki z kurczaka tyle, że z większym dodatkiem warzyw co mi osobiście bardziej odpowiada. Danie z ubiegłego tygodnia, które gościło aż dwa dni na naszym stole  – 2 obiady pełne kolorów i aromatów.

 

6 porcji

Przygotowanie 30 minut

Gotowanie 30 minut

 

6 piersi z kurczaka

1 duży ziemniak

1 cebula

3 białe części porów

4 marchewki

3 spore gałązki selera naciowego

25 cl kremówki

3 żółtka

Masło

1 l bulionu drobiowego

Sól, pieprz

 

Obieramy warzywa, myjemy je i kroimy w cienkie paski czyli na julienne. Wszystkie warzywa podsmażamy na maśle przez 3 minuty. Pokrywamy je bulionem i doprawiając dodajemy pokrojone w paski piersi z kurczaka. Dusimy 20 minut.  Po tym czasie odstawiamy garnek z gazu i wlewamy do niego dobrze wymieszane żółtka z kremówką. Już nie gotujemy ! Podajemy w talerzach do makaronów czy zup.

 


poniedziałek, 5 października 2015

Ciasto orzechowe z twarogiem : JESIEN

Orzechy i brousse






 

W mojej wersji chodzi o francuski, prowansalski twaróg – Brousse, ale myślę, że wyjdzie znakomite z ricottą. Twaróg do tego ciasta nie jest ani homogenizowany ani ten w kawałku… musi mieś gęstą konsystencję w stylu ricotty.

 

120 g orzechów włoskich i kilka na wierzch, do dekoracji

400 g twarogu Brousse

4 jajka

Cytryna

125 g cukru

Masło do formy

Cukier puder do posypania

 

Orzechy lekko prażymy na suchej patelni po czym miksujemy. Żółtka ucieramy z cukrem, dodajemy do nich twaróg i zmielone orzechy. Białka ubijamy na sztywną pianę. Łączymy całość i dodajemy skórkę startą z cytryny.  Dekorujemy orzechami. Pieczemy około 50 minut w 180°C. Podajemy posypane cukrem pudrem.

 

Przepis z CVF 2015

 




sobota, 3 października 2015

Tarta z dynią i menu na ten tydzień : JESIEN

Tarta z dynia







 


Oj pokiełbasiło mi się trochę w życiu. Stąd moja kilkudniowa nieobecność na blogach. Pracuję bowiem w nowym gimnazjum i spędzam średnio 2,5 h dziennie w samochodzie ! Gimnazjum znajduje się nad Oceanem, 56 km od mojego domu. Daleko… I jak ruszyłam z kopyta tak się dopiero dziś rano zatrzymałam.


 


Tak więc zaległe wpisy…


 


Po pierwsze MENU na nadchodzący tydzień. Zmodyfikowane nieco, gdyż wożę obiady ze sobą do pracy, co powoduje gotowanie na zapas, mięso spożywane czasem wieczorem by były resztki na następny dzień i kompletna zmiana organizacji domowej.


 


Jednakże wciąż trwa jesień i jesienne produkty królują na naszym stole :


-          DYNIA – tarta z dynią i z ricottą i sałatka z dyni Butternut z quinoą


-          Grzyby – poduszeczki cielęce czyli paupiette w sosie ze świeżymi borowikami a jak zostanie to się jeszcze zapiekankę z borowików z makaronem i z szynką zrobi.


-          Orzechy – weekendowe ciasto orzechowo-cytrynowe


-          Zupy – krem z pomidorów


-          Z nowości Curry z kurczaka…


A cała reszta tradycyjnie: befsztyki z frytkami, łosoś w sałatce z karczochami i pomidorkami, kopytka z jesienną kapustą…


 


 





A tarta z dynią?


 


Pyszna! cudownie jesienna…


 


300 g ciasta na tartę u mnie francuskie ale może też być kruche


800 g dyni


1łyżka śmietany


250 g ricotty


100 g startego parmezanu


Sól, pieprz


Ziarna dyni lekko zgrilowane na suchej patelni.


 


Ciasto – jeśli jest kruche 10 minut podpiekamy na sucho w 180°C ( obciążamy je uprzednio by się nie wybrzuszało). Dynię kroimy na kawałki i gotujemy na parze – w mikrofali z tą funkcją to 7 minut.


 


Rozgniatamy ugotowaną dynię widelcem i dodajemy śmietanę. Doprawiamy.


 


Na dno ciasta wyspujemy starty parmezan, na nim układamy dynię. Na dyni układamy ricottę I doprawiamy ją. Całość posypujemy nasionami I pieczemy około 45 minut w 210°C = ciasto francuskie I 180°C = ciasto kruche.