środa, 31 października 2012

Dyniowe ciastka// Gâteaux au potiron


Powinny być muffiny… przepis z blogu Tomek gotuje… bardzo dziekuję panie Tomku bow smaku wyśmienite ! Tyle, że nie mogłam znaleźć foremek do muffin… pożyczyłam komuś i zostały mi same papierowe foremki, z których nieco rozlało się ciasto… ale i tak polecam bo super dobre, tyle, ze kilka zmian wprowadziłam i ilość zmniejszyłam.

 

300 g miąższu z dyni

2 jabłka

2 szk mąki ( 250 ml)

1 szk cukru

100 ml mleka

100ml oleju słonecznikowego

2 jajka

Po łyżeczce : cynamonu, imbiru ja dałam świeży, drobno starty, proszek do pieczenia

Kilka łyżek brązowego cukru – 2 do jabłek

 

Dynię pokroiłam w kostkę i ugotowałam na parze 10 min. Rozgniotłam. Połączyłam z płynnymi składnikami. Suche składniki wymieszałam w misce. Jabłka pokroiłam na drobną kostkę i posypałam cukrem I cynamonem. Na dno foremki dałam łyżkę ciasta, na to jabłka i znowu ciasto. Piekłam 25 min w 180°C… sa pysznie wilgotne i pachnące… tylko nierówne!
z rownej foremki... sa rowne...

Gâteaux au potiron

300 g de potiron coupé en dès
2 pommes
2 oeufs
2 verres de farines - 250 ml
1 v de sucre
1 càc de cannelle, de levure, de gingembre frais ou en poudre
100 ml de lait
100 ml d'huile de tournesol
2 càs de sucre brun pour les pommes.

Faites cuire le potiron à la vapeur 10 min. Ecrasez-le. Mélangez - le avec les ingrédients liquides. Les ingérdients secs assemblez dans un autre saladier. Liez les deux. Coupez les pommes en petit dès, couvrez du sucre et de la cannelle. Dans les petites formes disposez 1 càs de pâte, puis quelques dès de pommes puis encore la pâte. Faites cuire 25 min à 180°C. Délicieux...
Recette du blog: Tomek gotuje!

Wywiad ze mna...




mam nadzieje, ze okaze sie ciekawy!


http://www.sztukater.pl/wywiady/item/3536-agnieszka-moniak-azzopardi.html

wtorek, 30 października 2012

Dyniowe risotto // Risotto au potimarron// potiron


Dyniowe risotto

 

Wyjątkowo proste i aromatyczne.

 

Na 3 porcje

30 min przygotowania

 

300 g pokrojonej w kostkę dyni

200 g ryżu arborio bądź carnaroli

Cebula

100 ml białego, wytrawnego wina

Około 1 l bulionu drobiowego

Masło

Parmezan

Kilka plastrów Pancetty, bądź chudego boczku, bądy szynki parmeńskiej

Dwie łyżki oliwy

 

Na połowie oliwy podsmażamy pancettę. Wyjmujemy ją z garnka w tym samym garnku dolewając łyżkę oliwy podsmażamy cebulę i kostki dni. Na to wrzucamy ryż i smażymy aż ziarenka będą przezroczyste. Pokrywamy wtedy całość winem i gotujemy aż cały płyn odparuje. Pokrywamy risotto bulionem – będziemy stopniowo dolewać bulion w miarę wyparowywania. Na koniec, po około 18 minutach gdy ryż jest prawie miękki dodajemy masło i parmezan by uzyskać kremową konsystencję. Podajemy gorące z plastrami podsmażonej pancetty.
 
 
Risotto au potimarron

Simple et aromatique

3 portions
30 min.

300 g de potimarron coupé en dès
1 oignon
200 g de riz arborio ou carnaroli
100 ml de vin blanc
1 l de bouillon de poule
quelques tranches de pancetta, de lards ou de jambon de Parme
parmesan
beurre
2 càs d'huile

Coupez l'oignon. Faites revenir les tranches de pancetta dans une casserole dans laquelle vous allez préparer le risotto, sur 1 càs d'huile. Enlèvez-les. Ajoutez une autre cuillère d'huile et faites revenir l'oignon avec le potimarron. Ajoutez le riz. Quand les grains sont transparents couvrez de vin blanc et attendez qu'il s'évapore. Puis couvrez de bouillon... tout au long de la cuisson petit à petit... environ 18 min. A la fin ajoutez du beurre et du parmesan pour donner une consistance onctueuse et crémeuse. Servez chaud avec les tranches de pancetta.

Sezon na zupy - kapusta i biała fasola// Soupe au chou et haricots blancs


 

 

Dość nietypowe połączenie. Przepis zaczerpnięty z Twojego Stylu, numer z września 2012. Tam wygląda ładniej bo zdjęcie zrobione było przy lepszym świetle, u mnie wieczorem, gdy noc za oknem… więc hm… ale zupa jest bardzo dobra !

 

4 porcje

 

Pół główki włoskiej kapusty

250 g białej fasoli – albo tej zimowej, którą należy namoczyć i dwie godziny gotować… jak dla mnie odpada, albo tej wczesno jesiennej, której wystarczy 30 minut gotowania jak cocos de Paimpol i to był mój wybór albo po prostu fasoli z puszki.

Cebula

Ząbek czosnku

Litr rosołu z kury – może być z kostki

Masło

Starty parmezan

Grzanki

Gałązka zielonej pietruszki, tymianku i listek laurowy

 

Siekamy cebulę, na drobno kroimy kapustę. Białą fasolę gotujemy osobno z aromatami w oslonym wrzątku, do miękkości, gdy bierzemy tą  z  puszki dodajemy ją tylko pod koniec gotowania zupy. Cebulę podsmażamy na maśle, wrzucamy kapustę chwilę dusimy, następnie całość pokrywamy bulionem, wrzucamy aromaty. Gotujemy około 30 minut aż kapusta będzie miekka. Dodajemy fasolę, rozgnieciony ząbek czosnku. Podajemy gorące z grzankami i parmezanem… uwaga znakomicie komponuje się tutaj też szałwia, świeże listki podsmażamy chwilę na maśle i podajemy z zupą.


Soupe au chou

La photo n'est pas très réussie mais quand je sers ma soupe le soir et la nuit règne derrière la fenêtre... je n'ai pas assez de lumière... mais la soupe est très bonne!

4 portions
un demi chou frisé
1 oignon
1 grosse gousse d'ail
250 g d'harictos blanc - soit des cocos, cuits en 30 minutes, c'était mon choix, soit de la boîte soit le vrai haricot trempés et cuits pendant 2 h...
parmesan râpé
toasts
des branches: persil, thym, feuille de laurier.
1 l de bouillon de poule
beurre

Coupez en dès l'oignon et en petits morceaux le chou. Faites les revenir dans du beurre quelques instant. Couvrez du bouillon et ajoutez les arômates. Faites cuire 30 min environ jusqu'à ce que le chou soit tendre. Faites cuire les cocos avec les aromates, à part, 30 min égalemment. A la fin ajoutez la gousse d'ail écrasée et l'haricots cuits. Servez avec du parmesan et des toasts.

Cette soupe se marie aussi très bien avec les feuilles de sauge, légerement frites dans du beurre...

poniedziałek, 29 października 2012

Kajmakowa Panna Cotta// Panna Cotta à la confiture de lait


 

Czyli kolejna wersja tego super prostego acz znakomitego deseru. Tym razem zrobiłam ją z mleczną konfiturą czyli po francusku Confiture de lait. To specjalność rodem z Normandii, powstała zupełnie przez przyadek jak Tarte Tatin… kucharz armii napoleońskiej, pewnie jeden z wielu, po prostu zbyt długo gotował osłodzone mleko aż powstał krem. Od tego czasu z normandzkiego mleka produkuje się na skalę masową mleczną konfiturę czyli kajmak. Pamiętam, że mój dziadek robił go gotując słodzone mleko skondesowane w puszce umieszczając je w garnku z wodą… I tak przez 2 h.

 

Jak zrobić taką panna cottę?

 

4 porcje

600 ml kremówki

12 łyżeczek kajmaku

3 płatki żelatyny czyli 6 g

Ale uwaga gdy lubicie kremową panna cottę a zamierzacie ją podać po dłuższym niż 4-5 h chłodzeniu użyjcie tylko 2,5 płatka żelatyny… a może nawet dwóch.

 

Żelatynę namaczamy w zimnej wodzie. Śmietankę zagotowujemy i chwilę gotujemy, dodajemy do niej 4 łyżeczki kajmaku – nie trzeba już słodzić kremu oraz dobrze odciśniętą żelatynę. Na dno każdej szklaneczki kładziemy łyżeczkę kajmaku, wlewamy krem. Odstawiamy do stężenia. Przed podaniem dekorujemy każdą porcję łyżeczką kajmaku.
 
Panna Cotta à la confture de lait
 
Encore une version de ce dessert archi-simple...
 
4 portions
600 ml de crème liquide 30% de MG
12 cà c de confiture de lait
3 feuilles de gélatine 6 g
Attention si vous souhaitez servir votre dessert au bout de plus de 4-5 h d'attente utilisez moins de gélatines, 2,5 feuilles voire 2 feuilles pour garder une texture bien crémeuse.
 
Trompez la gélatine dans de l'eau froide. Faites cuire la crème 5 minutes. Ajoutez à la crème 4 càc de confiture puis la gélatine essorée. Disposez au fond de chaque verrine 1 càc de confiture, versez la crème. Gardez au frigo. Avant de servir décorer d'une càc de confiture.

niedziela, 28 października 2012

Hachis parmentier z kaczka// Hachis parmentier du canard


Znane i cenione we Francji danie… pożywne, rozgrzewające… proste i dość tanie. Wczoraj zrobiłam je w wersji z kaczką bo wersji jest kilka. Ta najbardziej znana jest z mielonym, wołowym mięsem, ale są też różne hachis z rybami, z cielęciną itd. Hachis składa się z dwóch warstw: mięso bądz ryba rozdrobnione, zmielone i warstwa ziemniaczanego purée. Jedni dodają do niego inne warzywa inni, puryści wolą zachowywać tradycję.

 

Na dużą porcję – 6 osób

 

2 kg ziemniaków na purée… we Francji binje, mona lisa itd…

Duża cebula

4 udka upieczone z kaczki – czyli confit de canard

Tłuszcz z kaczki 4-5 łyżek

Sól, pieprz

Zielona pietruszka

 

W wersji bardziej luksusowej kilka kawałeczków surowego foie gras… garść zmielonych orzechów laskowych – to myśl Anne…

 

Obrane ziemniaki gotujemy do miekkości z solą. Rozgniatamy na purée… uwaga nie miksujemy konsystencja ma być lekko ziarnista ! Rozgniatając je dolewamy trochę wody z gotowania oraz dodajemy 1 łyżkę kaczego tłuszczu. To purée ma być dość luźne gdyż podczas pieczenia będzie wysychało.

 

Mięso kroimy na drobne kawałki. Na kaczym tłuszczu podsmażamy posiekaną cebulę dodajemy mięso, doprawiamy… Na dno naczynia kładziemy mięso na nie purée. Zapiekamy około 45 minut w 180°C. Ja lubie posypać całośs serem – comté by powstała chrupiąca skórką, o którą staczamy przy stole prawdziwe « bitwy ».  
 
 
Difficile de mettre cette recette en français ... tout le monde la connaît mais Anne, mon amie, m'a donné une idée aujourd'hui à tester... d'ajouter dans la viande des noisettes concasées... pour aarôme et des petits morceaux de foie gras cru.

piątek, 26 października 2012

Sezon na zupy - krem z marchewki// Crème de carotte aux 4 épices

Sezon na zupy gdyż we Francji jada się znacznie mniej zup niż wPolsce a jeśli już je sięjada to właśnie teraz od października przez całą zimę aż do marca. Jada je sięteż nieco inaczej, gdyż zazwyczaj na kolację. Gorąca miseczka bądź talerz do tego chleb, sałata i ewentualnie kawałek sera to typowa zimowa kolacja nad Sekwaną. Muszę przyznać, że bardzo na odpowiada, gdyż jest pożywna, rozgrzewająca i zdrowa. Polecam więc… tym bardziej, że ma też dobry wpływ na linię jeśli zje się malutki kawałeczek sera albo jeszcze lepiej jogurt zamiast sera, na deser.



4 porcje

30 minut

 

600 g  marchewki

Cebula

150 g ziemniaków

2 szczypty cukru

½ łyżeczki mieszanki 4 przypraw czyli : cynamon, imbir, goździki, gałka muszkatułowa

2 łyżki oliwy

Sól, pieprz

 
Podsmażamy posiekaną cebulę na oliwie posypując ją cukrem – 3 minuty. Dodajemy pokrojone na plastry marchewki, chwilę smażymy. Pokrywamy 1 l wody. Gdy się zagotuje dodajemy ziemniaki, 4 przyprawy, sól, pieprz. Gotujemy 20 minut na wolnym ogniu, pod przykryciem. Miksujemy. Przed podaniem posypujemy świeżo startą gałką muszkatułową.


Crème de carotte

4 portions
30 minutes

600 g de carottes
1 oignon
150 g de pommes de terre
2 pincées de sucre
2 càs d'huile d'olive
1/2 càc de 4 épices
sel, poivre

Faites revenir l'oignon ciselé dans l'huile en le soupoudrant du sucre. Ajoutez les rondelles de carottes. Couvrez d'un litre d'eau. A l'ébullition ajoutez la pomme de terre, 4 épices, sel et poivre. Cuisez à couvert une vingtaine de minutes. Mixez puis soupoudrez de la noix de muscade fraîchement râpée.

Sezon na zupy – krem z selera : boczek i szałwia// Soupes - céleri rave: lard et sauge


 

 

Sezon na zupy gdyż we Francji jada się znacznie mniej zup niż wPolsce a jeśli już je się jada to właśnie teraz od października przez całą zimę aż do marca. Jada je się też nieco inaczej, gdyż zazwyczaj na kolację. Gorąca miseczka bądź talerz do tego chleb, sałata i ewentualnie kawałek sera to typowa zimowa kolacja nad Sekwaną. Muszę przyznać, że bardzo na odpowiada, gdyż jest pożywna, rozgrzewająca i zdrowa. Polecam więc… tym bardziej, że ma też dobry wpływ na linię jeśli zje się malutki kawałeczek sera albo jeszcze lepiej jogurt zamiast sera, na deser.

 

4 porcje

30 minut

 

Bulwa około 500 g selera

2 cebule – u mnie jedna biała do zupy i czerwona do dekoracji zupy

150 g ziemniaków czyli jeden spory

1 l bulionu drobiowego

Kilka plastrów chudego boczku

Kilka listków szałwi

10 cl śmietany

20 g masła

 

Kroimy drobno białą cebulę podsmażamy ją na maśle w garnku, dodajemy pokrojony w kostkę seler i smażymy 3 minuty. Pokrywamy całość bulionem. Gdy się zagotuje dorzucamy pokrojony w kostkę ziemniak. Gotujemy 15 minut. Po tym czasie dolewamy śmietanę, gotujemy dalsze 10 minut. Miksujemy.

 

Gdy zupa dochodzi podsmażamy na suchej patelni plastry boczku, na chrupiąco. Na tej samej patelni po zdjęciu boczku podsmażamy piórka cebuli do dekoracji i na ostanią minute smażenia dorzucamy listki szałwi.

 

Podajemy całość.
 
 
 
Velouté  de céleri

4 portions
30 minutes

500 g de céleri râve
2 oignons - chez moi 1 blanc, 1 rouge - pour décoration
150 g de pommes de terre
1 l de bouillon de volaille
20 g de beurre
quelques tranches de lards
quelques feuilles de sauge
10 cl de crème liquide

Coupez l'oignon blanc et faites-le revenir dans le beurre. Ajoutez les dès de céleri. Cuisez 3 minutes puis couvrez de bouillon et à l'ébuillition ajoutez la pomme de terre en morceaux. Cuisez 15 minutes. Puis ajoutez la crème, poursuivez 10 minutes. Pendant ce temps faites revenir le lard dans la poêle sèche. Dans la même poêle une fois le lard enlevé cuisez les tranches d'oignon, à la fin, à la dernière minutes ajoutez les feuilles de la sauge. Servez ensemble: la soupe mixée, décorée de lard, oignon et sauge.

czwartek, 25 października 2012

Tort czekoladowy Ladurée// Intensément chocolat Ladurée

A tak wyglada tort po przekrojeniu.. jestem nim po prostu zachwycona! I smakiem i wygladem... warto bylo sie potrudzic... chrupiacy makaronik na spodzie, dosc twardy krem czekoladowy, mieciutki, nasaczony biszkopt i puszysty mus plus polewa... tekstury, smaki... niebo w gebie!
Przepis we wczorajszym wpisie.
Dzis moge tylko goraco polecic!

środa, 24 października 2012

Dziś są moje urodziny… Tort czekoladowy. Ladurée// Intensément chocolat


 
 

Postanowiłam więc zrealizować małe kulinarne wyzwanie… tort czekoladowy od Ladurée. 4 różne warstwy, każda wymagająca osobnego przygotowania, plus syrop plus polewa. Narobiłam się więc za wszystkie czasy. Powstało małe ciastko… czy dobre? To się jeszcze okaże ale dopiero wieczorem… więc jak będę mogła to zrobię zdjęcia środka.

Tymczasem zapraszam do pracy, 4 godzinnej pracy… bo każda warstwa osobno jest cudowna! Moja zmywarka zaliczyła już dwa kursy… dzisiaj, ale lubię wyzwania.

 
 

To był mój niedościgniony ideał… niestety moja polewa jest znacznie mniej gładka… z przyczyn nieznanych! Wyższa szkoła jazdy, typowy wyrób ciastkarski we Francji więc dużo składników, pracy, wyrafinowania…

 

Makaron czekoladowy – to jest spód

85 g mielonych migdałów

80 g cukru pudru

5 g niesłodzonego kakao

20 g gorzkiej czekolady 70% kakao

2 białak plus 1 łyżka białka

70 g cukru

 

Biszkopt czekoladowy

20 g mąki

15 g mąki ziemniaczanej

10g kakao niesłodzonego

2 jajka

50 cukru

 

Syrop

25 g cukru

1 łyżka kakao

2 łyżek wody

 

Krem czekoladowy

125 g czekolady 70% kakao

12,5 cl kremówki

30 g masła

 

Mus czekoladowy

4 jajka

40 g cukru

160g czekolady 70% kakao

40 g masła

Szczypta soli

 

Polewa

 

100 g czekolady 70% kakao

80 g kremówki

40 g mleka

20 g cukru

20 g masła

Do tego 50 g białej i mlecznej czekolady
 
 

 

 

Na początek pieczemy makaronik czekoladowy w tortownicy 20 cm średnicy. Czyli miksujemy razem migdały, cukier puder i kakao. Białak ubijamy na sztywną pianę z cukrem zwykłym. Czekoladę roztapiamy na parze. Łączymy migdałowy proszek z pianą, dodajemy przestudzoną czekoladę I łyżkę płynnego białka. Pieczemy 25 min w 150°C na pergaminie!

 

Teraz robimy biszkopt. Łączymy mąki z kakao. Żółtka mieszamy widelcem w misce by były płynne. Białka ubijamy dodajemy cukier i jak są sztywne to łączymy z żółtkami. Wlewamy delikatnie tę mieszankę na mąki i mieszamy. Pieczemy 12 min w 170°C, na pergaminie w formie o tej samej średnicy.

 

Syrop: łączymy składniki, zagotowujemy, studzimy.

 

Krem: Na desce kroimy drobno czekoladę ostrym nożem. Przekładamy do miski. Zagotowujemy kremówkę i trzy raz polewamy nią czekoladę mieszając aż powstanie gładka masa. Na koniec łączymy z masłem.

 

Zaczynamy montaż!!!

 

Uwaga makaronik układamy na jakieś tekturowej podkładce obłożonej papierem do pieczenia bądź folią aluminiową by móc na końcu przeniść ciasto na talerz. Pokrywamy makaronik kremem czekoladowym. Wkładamy do lodówki.

 

Robimy mus: Czekoladę roztapiamy z masłem na parze. Żółtka mieszamy widelcem by były płynne. Białka ubijamy dodajemy cukier. Łączymy z żołtkami stopniowo a na koniec z czekoladą, dobrze przestygniętą do około 25°C… to jest najtrudniejsze, opanowanie temperatury czekolady…

 

Wyciągamy ciasto z lodówki… na krem wykładamy kilka łyżek musu. Przykrywamy biszkoptem, nasączamy go syropem. Wykładamy resztę musu. Chłodzimy min 2 h.

Po tym czasie całe ciasto wkładamy do zamrażalnika na 30 minut.

 

Robimy polewę:

Siekamy czekoladę… zagotowujemy kremówkę, mleko I dodajemy cukier. Mieszamy trzy razy. Na koniec dodajemy masło. Gdy polewa nieco przestygnie około 20°C wylewamy ją na środek ciasta… to umieszczamy już bez obręczy tortownicy na kratce I na podstawce na której je montujemy.

Ozdabiamy…

Znów chłodzimy…


Intensément chocolat...

Je ne vais pas détailler aujourd'hui cette recette... vous la trouverez dans "Sucré" Ladurée... mais si toutefois quelqu'un en veut... manifestez-vous...

wtorek, 23 października 2012

Pieczeń wołowa z pesto i z szynką parmeńską// Rôti de boeuf au pesto et jambon de Parme


 
 

Bardzo aromatyczna…

 

1 kg pieczeni wołowej (rosbif, tendre de tranche etc.,)

4-5 łyżek domowego bądź kupnego ze słoika pesto

Kilka cieniutkich plastrów surowej szynki u mnie parmeńska ale może też być inna

 

Jeśli pieczeń już jest obwiązana nicią należy tę nić zdjąć. Całe mięso posmarowć pesto. Obłożyć plastramy szynki i obwiązać nicią. Pozostawić w lodówce na kilka godzin by się smaki przeszły. Tego mięsa nie należy solic… gdyż pesto jest już zazwyczaj słone a poza tym sól spowoduje stwardnienie włókień. Wkładamy je di gorącego piekarnika 200°C na 30 minut. Mięso w środku musi być jeszcze różowe, krwiste. Zawijamy natychmiast w dwie warstwy foli aluminiowej I odstawiamy na 10 minut to pozwala na to by soki przeszły przez wszystkie włókna, sprawia, że mięso jest soczyste i mięciutkie.  Kroimy na cienkie plastry.
 
przed pieczeniem//avant la cuisson




Rôti de boeuf au pesto


aromatique...

1 kg de rôti
4-5 càs de pesto maison ou du bocal
quelques tranches fines de jambon de Parme


Badigonnez la viande avec le pesto de tous les côtés. Entourez-le de jambon et ficelez. Réservez quelques heures au frais pour que les goûts se mélangent. Attention ne salez pas! Faites cuire 30 minutes dans un four très chaud à 200°C. Puis enveloppez de deux couches du papier alu et laissez reposer 10 minutes. Le jus va traverser toutes les couches et la viandes sera tendre.
Coupez en tranches fines.

Pappardelles z borowikami// Pappardelles aux cèpes


Taka pyszna prościzna, a że sezon na borowiki i inne grzyby w pełni więc korzystam.

 

4 porcje

350 g de pappardelles czyli szerokich, bardzo szerokich fetucini

Dwie szalotki

400 g borowików

150 g chudego, pokrojonego w drobną kostkę boczku

Masło

Sól, pieprz

120 g świeżo startego parmezanu

 

Makaron gotujemy w sporej ilości osolonej wody. Na maśle podsmażamy pokrojone na plastry borowiki. Jak odejdzie z nich woda, dodajemy posiekaną szalotkę i boczek. Całość dusimy jakieś 10 minut. Na koniec łączymy z ugotowanym, gorącym makaronem, posypujemy parmezanem.

 
Pappardelles aux cèpes

D'une simplicité inouïe...

4 portions
350 g de pappardelles
400 g de cèpes
150 g de lardons natures coupe fine
2 échalotes
120 de parmesan fraîchement râpé
beurre
sel, poivre

Faites cuire les pâtes dans un grand volume d'eau salé. Coupez les cèpes en tranches et faites les revenir dans du beurre chaud jusqu'à ce qu'ils perdent leur eau. Ensuite ajoutez les échalotes ciselées et les lardons. Faites cuire ensemble une dizaine de minutes. Ajoutez les pâtes chaudes dans la poêle. Servez avec du parmesan.

poniedziałek, 22 października 2012

Dorsz z « granatowym » masłem.// Dos de cabillaud au beurre de grenade


 

Nie o kolor tutaj chodzi a o owoc – granat, na który u nas nastała teraz pełnia sezonu. Dość subtelne i nieoczekiwane połączenie słodyczy granatu i ryby. Polecam !

 

3 porcje

30 minut

 

3 porcje dorsza, ja wzięłam dos de cabillaud czyli jego grzbietową częś, bez ości

Czerwona cebula

20 cl sok z granatu – może być wyciśniętey jak z cytrusów z owocu badź z butelki

Ziarenka z granatu – 1 owoc

60 g masła

 

Do tego :

Swieży młody szpinak

ryż

 

Cebulę drobno posiekać, zalać na patelni sokiem i gotować około kwadransa, powinno zostać jakieś 3 łyżki płynu. Do tego sosu włożyć surową rybę, doprawić solą i pieprzem. Gotować 4 minuty, dodać ziarenka z owocu granatu i stopniowo dodawać masło. Uwaga całość operacji nie może trwać dłużej niż 7 minut gdyż ryba będzie zbyt rozgotowana. Podawać na liściach szpinaku podduszonych 3 minuty na maśle i z ryżem.

Dos de cabillaud au beurre de grenade

Un assemblage insolite des saveurs... le sucré de la grenade avec le poisson...

Préparation 30 min
3 portions

3 morceaux de dos de cabillaud
1 oignon rouge
20 cl de jus de grenade frais ou de la bouteille
1 grenade
60 g de beurre
sel, poivre

Pour servir du riz et des pousses d'épinards frais sautées 3 min dans le beurre

Ciselez finement l'oignon. Dans une grande poêle versez le jus de la grenade puis ajoutez l'oignon et faites cuire 15 minutes. Il doit rester 3 càs de jus. Placez le poisson dans ce jus et cuisez 4 minutes en assaisonnant. Ajoutez les graines du fruit et petit à petit le beurre. Attention la cuisson au total ne doit pas être plus long que 7 min environ pour que le poisson soit cuit à point. Servez ensemble.

Recette/przepis CVF XI 2012

Delikatne ciasto z jabłkami// Un Gâteau délicat aux pommes


Zrobiłam je na całkiem już jesienny week-end. Bordeaux tonęło w deszczu, szarości i ciepełku. Tak było bardzo ciepło i nadal jest około 20°C a czasem nawet ponad.

 

8 porcji

Przygotowanie 30 minut

Pieczenie około 40 minut

 

125 g masła

125 g cukru

Cukier waniliowy

Szczypta soli

3 jajka

Skórka drobno starta z pół cytryny

200 g mąki

2 łyżki mleka

Ewentualnie 1 łyżeczka proszku do pieczenia

 

Na wierzch:

5 dużych jabłek

Odrobina masła

Garść rodzynek

Łyżka miodu

 

Masło utrzeć mikserem i stopniowo dodawać cukry. Gdy masa jest gładka zacząć dodawać po jednym jajku. Na koniec dodać przesianą mąkę z proszkiem – jak ktoś lubi proszek, oraz mleko. Dobrze całość utrzeć mikserem. Ciasto powinno mieć konsystencjć gęstej, ciężko opadającej z łyżki masy/śmietany.

Ciasto wylać do formy – u mnie duża tortownica, ma być dość płaskie około 2 cm grubości. Jabłka pokroić na ćwiartki, naciąć na wierzchu i lekko dociskając ułożyć na cieście. Jabłka posmarować masłem stopionym. Upiec. - 180°C

 

Rozgrzać w rondelku miód z rodzynkami i gorącym posmarowć wierzch ciasta.
 
 
 
Gâteau aux pommes

Pour célébrer l'automne...

8 portions
préparation 30 min
cuisson 40 min


125 de beurre
125 de sucre
1 sucre vanillé
3 oeufs
200 g de farine
écorce fine d'un demi citron
2 càs de lait
év: 1 càc de levure chimique

Mixez le beurre avec les sucre. Quand la pâte est lisse, ajoutez un par un des oeufs,  puis citron, le lait et la farine. Elle doit avoir consistance semi-épaisse, tomber lourdement de la cuillère. Disposez la pâte dans un grand moule beurré, rond sur à peu près 2 cm d'épaisseur.

Epluchez 5 grosses pommes et coupez les en quartier. Coupez légerement leurs faces bombés. Placez-les sur la pâte en enfonçant légerment. Couvrez les pommes au pinceau avec peu de beurre fondu. Faites cuire à 180°C.
Chauffez à la fin 1 càs de miel avec une petite poignée de raisns. Disposez le tout sur le gâteau au pinceau.

czwartek, 18 października 2012

Delikatne placuszki z cukini// Galettes de courgettes


Idealne na lekką kolację, mogą być podane na różne sposoby.

 

Na około 20 sztuk

Przygotowanie 30 minut

 

3 małe cukinie – 300-350 g

Ząbek czosnku

2 jajka

12 cl mleka

40 g startego parmezanu bądź innego sera

60 g stopionego masła

75 g mąki

Sól, pieprz

Olej do smażenia

 

Do podania :

1.Twarożek z jogurtem i mieszanką ziół

2. Plastry koziego sera

3. Suszone pomidory

Ewentualnie inne sosy, dodatki…

 

Cukinie ścieramy na tarce na grubych oczkach, w rękąch odsączamy. Dodajemy jajka, mleko, masło, starty ser i doprawiamy. Na koniec łączymy z mąką. Smażymy małe placuszki na odrobinie oleju, dodane masło sprawia, że można też smażyć na teflonowej patelni bez oleju.  Podajemy gorące z czym chcemy… lubię wersję z twarożkiem ale też z kozim serem układam wtedy wysmażone placuszki na blasze, na każdym plasterek koziego sera I chwilę roztapiam w gorącym piekarniku… Smacznego!



Galettes de courgettes

Pour un dîner léger...

Préparation 30 minutes
20 pièces environ

3 courgettes 300-350 g
1 gousse d'ail
2 oeufs
12 cl de lait
40 g de parmesan râpé
75 g de farine
60 g de beurre fondu

Pour servir:
1 fromage blanc, yaourt à la grecque, avec des herbes
2 fromages de chèvres à fondre sur les galettes au four chaud
3 tomates séchées à l'huile
autres sauces etc.,

Râpez les courgettes et entre vos mains elévez le surplus d'eau. Coupez finement l'ail et avec les oeufs, le lait, le fromage et le beurre assemblez le tout. A la fin ajoutez la farine et assaisonnez.  faites cuire soit sur une poêle sèche car l'ajout du beurre le permet soit dans l'huile. Servez chaud avec la garniture de votre choix.
sel, poivre, huile pour cuisson

środa, 17 października 2012

Indyk z suszonymi morelami, nieco orientalny// Dinde aux abricots séchés, un peu à l'oriental


 


Taki prosty codzienny przepis acz niepozbawiony aromatu i wyrazistego smaku.

 

Przygotowanie około 40 minut

 

4 porcje

 

4 eskalopki z indyka albo mięso z dwóch udek

Duży ząbek czosnku

Cebula

2 pomidory

8 suszonych moreli

Szklanka rosołu drobiowego

Łyżeczka przyprawy 4 épices czyli mieszanki cynamon 40%, zmielone goździki, imbir, gałka muszkatułowa – w równych częściach po 20%

Łyżka mąki

4 łyżki oliwy

Sól, pieprz

Fakultatywnie: jogurt grecki, świeża kolendra

 

Do podania z : kasza kuskus, bulgur bądź zwykłe pocziwie purée ziemniaczane

 

Mięso z indyka kroimy w kostkę, solimy lekko i opruszamy mąką. Podsmażamy na 2 łyżkach oliwy – około 5 minut. Wyjmujemy. Na tej samej patelni na pozostałej oliwie podsmażamy posiekany czosnek i cebulę. Posypujemy 4 épices. Pomidory obieramy ze skórki i kroimy w kostkę. Do podsmażonej cebuli dodajemy z powortem mięso oraz pomidory, pokrojone na pół morele pokrywamy rosołem i dusimy pod przykryciem około 20 minut. Podajemy gorące z kleksem greckiego jogurtu i kolendrą bądź zwykłą zieloną pietruszką.
 
 
 
Dinde aux abricots
 
Préparation 40 min
4 portions
 
4 escalopes de dinde ou la viande des deux cuisses
1 grosse gousse d'ail
1 oignon
2 tomates
8 abrictos secs
1 verre de bouillon de volaille
sel, poivre
4 càs d'huile d'olive
1 càc de 4 épices
1 càs de farine

éventuellement : yaourt grec, coriandre fraîche

Coupez la dinde en morceaux. Salez légerement et farinez puis faites revenir dans 2 càs d'huile 5 minutes. Réservez. Dans la même poêle et dans le reste d'huile faites revenir l'ail et l'oignon ciselés, soupoudrez de 4 épices. Ajoutez de nouveaux la viande, les tomates pêlées et coupées en dès, les abricots secs coupés en deux, le bouillon. Faites cuire sous couvercle 20 minutes. Servez avec le couscous, boulgour ou purée... avec du yaourt, de la coraindre ou du simple persil.
 

poniedziałek, 15 października 2012

Jesienny makaron z kapusta i z grzybami // Penne d'automne au chou et aux champignions


Przepis pochodzi z wrześniowego numeru « Twojego Stylu » i jak się okazało jest znakomity, szybki, pożywny i właśnie taki jesienny. Autorką jest Joanna Pawełczak z restauracji Delikatesy Esencja, w Warszawie.

 

3 porcje

Około 30 minut

 

250 g makaronu penne czyli rurki

Duży ząbek czosnku

1 spora szalotka

125 g pokrojonego w kostkę boczku

¼ włoskiej kapusty

200 g leśnych grzybów u mnie mieszanka kurek, borowików, podgrzybków

100 g startego Pecorino bądź parmezanu

Masło, oliwa, sól, pieprz

 

Na 2 łyżkach oliwy zeszkliłam posiekany czosnek i szalotkę. Dodałam boczek chwilę posmażyłam i posiekaną w paski kapustę. To dusiłam jakiś kwadrans. Aż kapusta stała się prawie miękka, ale nie za miękka… Na maśle na drugiej patelni podsmażyłam grzyby. Doprawiłam zawartość obu patelni. Ugotowałam makaron. Gdy dochodził połączyłam grzyby z kapustą i chwilę podusiłam razem by się smaki przeszły. Na koniec wrzuciłam gorący makaron i całość mieszałam chwilę na wolnym ogniu. Posypałam serem i gotowe !
 

Penne d'automne
La recette vient d'un des plus grands magazines féminins polonais "Twoj styl". Auteur Joanna Pawelczak de restaurant Delikatesy Esencja, de Varsovie.

3 portions
30 minutes

250 g de penne
1 échalote
1 grosse gousse d'ail
1/4 de chou frisé
200 g de champignions de forêt, un mélange
125 g de lardons
100 g de pecorino fraîchement râpé ou de parmezan
beurre, huile, sel, poivre

Faites revenir l'échalote et l'ail ciselés dans 2 càs d'huile d'olive. Puis ajoutez les lardons et le chou coupé en lanières. Cuisez environ 15 min jusqu'a ce que le chou devient tendre mais pas trop. Dans le beurre faites revenir les champignions. Assaisonnez le contenu des deux poêles. Faites cuire les pâtes. peu avant la fin de cuisson assemblez le chou et les champignions pour que les goûts se mélangent. Ajoutez les pâtes chaudes à la fin pour quelques instants. Servez avec le parmezan ou le pecorino bien chaud.