Sezon na groszek jest bardzo krótki więc korzystam z niego
praktycznie co trzeci dzień… tak bardzo go lubimy… Świeży groszek pojawił się
po raz pierwszy na stole Ludwika XIV. Wcześniej jedzono tylko suszone ziarenka.
Tradycyjnie, na sposób angielski gotuje się go we wrzątku z pęczkiem mięty. Na sposób francuski raczej się go dusi
w minimalnej ilości wody dodając listki sałaty – laitue i małe, białe cebulki.
Świeży groszek w strączkach przechowujemy do 3 dni w
lodówce.
To warzywo
ma sporo witamin z grupy B, 60 kcal w 100 g , ale też witaminy C i E.
Te klopsiki są wyjątkowo delikatne i przyrządza się
je szybko, w niecałą godzinę. Cytryny dodają daniu aromatu.
4 porcje
2 cytryny eko
1 jajko
2 ząbki czosnku
1 duża cebula
Pęczek kolendry
2 kromki chleba tostowego bez skórki
5 cl mleka
1 kostka rosołu
2 łyżki mąki
2 łyżki oliwy
Sól, pieprz
Namoczyłam chleb w mleku. Obrałam groszek. Rozgniotłam
czosnek, drobno posiekałam kolendrę. Następnie zmiksowałam razem mięso, chleb
odciśnięty, czosnek i kolendrę. Doprawiłam jajkiem, przyprawami. Uformowałam
klopsiki. Następnie obtoczyłam je w mące.
Wycisnęłam sok z jednej cytryny, drugą pokroiłam na cząstki.
Posiekaną cebulę podmsażyłam na oliwie, dodałam 0,5 l wody, kostkę rosołową,
następnie klopsiki i groszek oraz sok z cytryny i połowę cząstek… Podgotować
całość 15 minut i podawać razem.
Fajne danie, podoba mi się. Wygląda apetycznie.
OdpowiedzUsuń