poniedziałek, 20 lutego 2017

Sernikowe tarteletki z jagodami.

pasta reblochon







Też stanowiły część obiadu-przyjemności z wczorajszego dnia. Ponieważ w ubiegłym tygodniu miałam kruche ciasto na tertę na 6 porcji a robię teraz tylko 3 to połowę zamrożonego ciasta użyłam do tych tarteletek… Przepis tutaj :http://est-ouest-est-ouest.blogspot.fr/2017/02/tarteletki-z-bananem-i-z-mandarynkami.html


 


Przygotowanie 20 minut


Pieczenie 40 minut


 


3 łyżki dobrego twarogu typu homogenizowany ale tłusty… u mnie faisselle 40%MG


3 łyżki cukru


2 małe jajka


2 łyżki zmielonych migdałów


6-8 łyżek zamrożonych jagód w tym sezonie


3 łyżki płatków migdałowych do posypania


 


Twaróg, jajka, cukier i mielone migdały łączymy w misce. Dodajemy delikatnie jagody. Na ciasto wykładamy tę masę, posypujemy płatkami migdałów i pieczemy.


 


Jemy zimne… więc tarteletki należy upiec wcześniej.



ocean

Zapiekanka z makaronu, sera Reblochon i chorizzo. Czyli nasz obiad « przyjemność ».




 Jedyny taki w tygodniu więc się nie ograniczam kaloriami !

Wczoraj, tuż przed wyjazdem nad ocean zrobiłam tę zapiekaneczkę z sera typowo alpejskiego bo z Sabaudi, z kiełbasy hiszpańskiej a pasta jak wiadomo włoska. Taki międzynarodowy misz-masz.

 

4 porcje

Przygotowanie 25 minut

Zapiekanie 25 minut

 

500 g makaronu penne

20 cm kiełbasy chorizzo

1 ser reblochon – 500 g

0,5 l mleka

2 łyżki mąki

2 łyżki masła

Sól, pieprz

 

Makaron gotujemy w oslonym wrzątku. Kiełbasę kroimy w kostkę, podobnie ser – uwaga zachowujemy jego skórkę. Z pozostałych składników przyrządzamy beszamel.

 

Po czym wszystko łączymy w jednej formie do zapiekania i zapiekamy… Jemy gorące z sałatą… I kieliszkiem dobrego wina.

niedziela, 12 lutego 2017

Tarteletki z bananem i z mandarynkami.

tarteletki






Czyli deser naszego obiadu-przyjemności z dzisiejszej niedzieli!


A daliśmy dziś “czadu” z tym obiadem… bo było tłusto, obficie i bardzo smacznie, ale tłuszcz był kaczy więc super zdrowy dla naszego serca i dla naszych żył, do tego czerwone wino, ziemniaki pieczone, kapusta… I jeszcze te tarteletki.


 


Przepis z “Elle à table”.


 


3 tarteletki


125 g kruchego ciasta – ja wzięłam gotowe ale można zrobić w domu: 110 g mąki, 62 g masła


20 g zmielonych migdałów i pół jajka – zagnieść, schłodzić i rozwałkować.


 


3 średnie banany


3 mandarynki


1 łyżka cukru


 


2 łyżki cukru


2 łyżki zmielonych migdałów


2 łyżki gęstej śmietany


1 jajko


 


2 łyżki płatków migdałowych do posypania


 


Z 2 mandarynek wycisnąć sok i wraz z łyżką curku podsmażyć w nim plasterki bananów – 5 minut.  Cukier, zmielone migdały, śmietanę i jajko wymieszać na krem. Tym kremem pokryć ciasto wyłożone w formie na tarteletki. Na krem wyłożyć podsmażone banany i kilka cząstek mandarynki. Posypać płatkami migdałów i upiec 40 minut w 180°C.  Delektować się!





Krem z brokułów i z awokado czyli nietypowa zupa.



 

Bo smak ma naprawdę dość nietypowy…

3 duże porcje

 

1 brokuł około 500 g

Kostka bulionu z warzyw

1 duże albo 2 małe awokado

1 ząbek czosnku

Szczypiorek

Zielona pietruszka

Gęsta kwaśna śmietana albo jeszcze lepiej pói szklanki zsiadłego mleka.

 

Brokuł gotujemy w bulionie – 0,5 l płynu.

 

Awokado miksujemy z czosnkiem i z ziołami i nie gtoując już łączymy z ugotowanym brokułem. Miksujemy całość. Doprawiamy mlekiem albo śmietaną!

 

Pychota na kolację… do tego kawałek chleba i sera.




niedziela, 5 lutego 2017

Francuskie naleśniki – Crêpes- z jabłkami i solonym karmelem.

crepes





 


Co roku a wiaściwie kilka razy w roku robię naleśniki różnych narodowości. Ale nie da sie ukryć, że najbardziej kochamy te francuskie za ich delikatność…a dla mojego syna to smak jego dzieciństwa !


 


Na 7 wielkich naleśników, robionych na patelni crêpière…


 


0,5 l mleka pełnotłustego


25g stopionego masła


4 jajka


2 łyżki cukru


180 g mąki


Iyżka rumu


 


Wszystkie składniki miksujemy i odstawiamy na minimum 1 godzinę… ja zostawiam na całq noc w lodówce.


 


Smażymy na wilekiej patelni z obu stron… uwaga tylko na pierwszego naleśnika dajemy trochę masła… następne smażą się same, bez natłuszczania patelni.


 


6 jabłek


3 łyżki cukru


Sok z pół cytryny


30 g masła


 


Obrane jabłka smażymy w karmelu zrobionym w cukru i masła.


 


Podajemy gorące z karmelem z solonego masła – kupuję go w Bretanii ale w domu też można zrobić samemu…





Saltimbocca z cielęciny z serem Tête de moine czyli nasz obiad przyjemność. Jeden taki w tygodniu…




 

Raz w tygodniu, na diecie, niedzielny obiad ze wszystkim co tylko chcemy… dziś był to posiłek skomponowany z trzech dań.

Przystawka : sałatka z awokado z krewetkami.

Danie główne : jak w tytule z makaronem tagliatelle domowej roboty i winem…

Deser : francuskie naleśniki czyli Crêpes z jabłkami i z karmelem.

 

Salitmbocca… włoska klasyka z francuskim serem też smakuje wyśmienicie !

 

Przygotowanie 25 minut

 

6 plastrów cielęciny

6 plastrów pancety czyli włoskiego boczku

Kawałeczki sera Tête des moines

Pół pęczka szałwi

Sól, pieprz

Masło

1 łyżka oliwy z oliwek

 

Na cielęcinie układamy pancetę, ser i szałwię. Zwijamy mięso i spinamy je wykałaczkami.

Na rozgrzanym maśle I oliwie podsmażamy mięso 5 minut, doprawiając je jak jest już zrumienione. Po tym czasie, zmniejszamy gaz do minimum, patelnię przykrywamy I dusimy jeszcze 5-6 minut, dodając pozstałe listki szałwi.

czwartek, 2 lutego 2017

2 kilogramy mniej w ciagu tygodnia.

2 kilogramy mniej w ciagu tygodnia.
Diete stosuje sumiennie, wazę moje porcje by wzrok do ilości przyzwyczaić.... Sport 2,5 -3 godziny w tygodniu. Czyli.... Jak tak dalej pójdzie to ja za tydzień osiągnę moj cel ha, ha... Ale pozostaje zadanie utrzymania efektow! Dieta mam jednak do 23 lu tego czyli wizyta kontrolnej.
Czuje sie swietnie! Troszke lepiej spie ale To jeszcze nie to. Fizycznie jednak mam moc!

środa, 1 lutego 2017

Francuska agencja do spraw zdrowia i odżywiania ANSES. Nowe rekomendacje na 2017 rok. Francuska codzienność. Część 62.




 


Temat mnie interesuje od dawna więc z zaciekawnieniem przyjrzałam się nowym, opublikowanym 24 stycznia rekomendacjom. Polityce we Francji nie można się przyglądać bo można dostać torsji… taka ohyda więc lepiej zająć się własnym zdrowiem.


 


280 stron bilansu badań naukowych z ostatnich 10 lat… I oto kilka ciekawostek.


 


Produkty żywnościowe:


  1. 500 g mięsa w tygodniu, gdyż każde zwiększone spożycie o 100G zwiększa ryzyko zachorowania na raka o 20%.
  2. 25 g wędlin dziennie czyli jeden malutki plaserek, gdyż każde zwiększone spożycie do 50 g dziennie zwiększa zachorowalność na raka jelit aż o 50%.
  3. Koniec z rozróżnianiem soków owocowych od napojów słodzonych… te pierwsze czynią tyle samo szkód co te drugie, gdyż zawierają zbyt duże ilości cukru, nawet jeśli jest to cukier naturalny. 200 ml soku dziennie oznacza 200 g nadliczbowej wagi ciała w ciągu jednego roku… z napojami słodzonymi jest jeszcze gorzej. Szklanka soku owocowego nie jest więc ekwiwalentem 1 owocu.
  4. 400 g owoców i warzyw dziennie na 1 osobę to absolutne minimum… 5 porcji, każda porcja to 80 g.
  5. Produkty mleczne maksimum 2 dziennie gdyż zwiększają ryzyko zachorowalności na raka prostaty. I niestety nie zapobiegaja osteoporozie… jak się do tej pory sądziło. Czyli 225 g dziennie.
  6. Ryby – 2-3 razy w tygodniu czyli 450 g średnio ale tylko 150 g ryb tzw: tłustych czyli: pstrąg, łosoś, makrela, śledzie, sardynki ze względu na ich skażenie metalami ciężkimi.
  7. Strączkowe – po raz pierwszy zostały uznane za oddzielną kategorię żywności. Ich spożycie należy zwiększyć do 300 g tygodniowo: soczewica, ciecierzyca, bób itd.


 


Ogólne wskazówki:


  1. 2100 kcal dziennie dla kobiet i 2600 kcal dziennie dla mężczyzn. W tym białka mają dostarczać od 10-20% kcal; tłuszcze od 35-40% kcal, węglowodany od 40 – 55% kcal
  2. Woda od 1,5 do 2 l dziennie
  3. Zwraca się uwagę na potrzebę suplementacji całej francuskiej populacji w witaminę D3.
  4. 500 mg Omega 3


I ostatnia BOMBA… przestać pić mleko krowie!!! Oczywiście to zwykłe, nie ekologiczne bo… jest w nim 211 produktów niepożądanych jak arsenic czy chrom VI, gdy tymczasem w jogurtach czy search jest tylko około 100 tych niepożądanych składników chemicznych.


 


Są to oczywiście rekomendacje dotyczące francuskiej populacji, jej stanu zdrowia. Nie wiem czy podobne badania istnieja w Polsce? Z jaką częstotliwością się je wykonuje? Czy ogół społeczeństwa jest o wynikach informowany?


Większość się pewnie I tak do zaleceń nie stosuje, jak i we Francji. Ale szkoły i żywienie w szkołach edukuje młode pokolenie w tym zakresie i coś tam jest już zasiane…