W smaku genialna… oryginalna bo topinambur choć należy do
tzw : dawnych i starych warzyw w latach powojennych stracił na
popularności. Dziś wraca do łask i zasłużenie. Zupę podałam wczoraj na kolację
ze zrdeukowanym Balsamicco… pyszności !
4 porcje
Szalotka
Biała część pora
Rosół z
kury do pokrycia około 1 l
Śmietanka
Sól, pieprz
2 łyżki
octu balsamicznego im starszy i gęstszy tym lepiej
Masło
Na łyżce
masła podsmażamy posiekaną szalotkę i pokrojony por. Uważamy by nie nabrały
koloru. Dorzucamy obrane i pokrojone topinambury, pokrywamy rosołem i gotujemy
około 20 min. Miksujemy całość. Doprawiamy śmietanką, pieprzem.
Na patelni
albo w garnuszku redukujemy ocet…w zależności od jego gęstości zajmuje to od 1
minuty do 10 minut… Jak ma konsystyencjć syropu rysujemy nim esy-floresy na
powierzchni zupy…
Crème de topinambours
4 portions
1 échalote
1 poireau, côté blanc
500 g de topinambours
1 l environ de bouillon de poule
beurre
2 càs de vinaigre balsamique, le plus vieux et le plus épais possible
poivre, sel
crème liquide
Faites revenir l'échalote ciselée et le poireau dans du beurre, sans colorer. Ajoutez les topinambours coupés en dès puis couvrez du bouillon. Laissez cuire 20 minutes environ. Mixez, assaisonnez, ajoutez de la crème. Faites réduire le vinaigre dans une petite casserole jusqu'à ce qu'il devient syropeux... Dessinez ce que vous voulez sur la surface de votre soupe... Bonne apétit!
brzmi ciekawie, nigdy nie probowałam,ale moze kiedys...
OdpowiedzUsuńpolecam bo to bardzo smaczne jest...
OdpowiedzUsuń