Chciałam zrobić oryginalne ciasto łącząc kumquaty i
czekoladę. Teraz akurat jest na nie sezon jak i na inne cytrusy. Zamówiłam
zakupy i 500 g
kumquatów ale niestety nie przywieźli ich, gdyż było tyle zamówień, że dla mnie
zabrakło.
Ochota na ciasto jednak pozostała. I tak wpatrując się w ten
przepis w książce « Cudowna czekolada » - "Merveilleux Chocolat",
autorstwa znakomitej Patrici Lousady postanowiłam ciasto zrobić z pomarańczami…
wyszło niebiańskie…
Kilkanaście minut temu Antek biegał po kuchni z ciastem w
buzi i twierdził, że upadnie takie to dobre… po francusku « cela est à
tomber » to takie wyrażenie, określające coś wyjątkowo pysznego…
Do dzieła więc !
8 porcji
Pomarańcze
Minimum 3 jedna pocięta w plastry, dość cienkie, dwie
pozostałe obrane w cząstki bez białych skórek, po francusku à vif…
Plastry
będziemy gotować na wolnym ogniu 20 minut w syropie z 20 cl wody i 100 g cukru.
Cząstki
będziemy również gotować, tak by były confit, prawie ale nie do końca w
podobnym syropie nieco mnie wody 15 cl.
Ciasto
czekoladowe
3 jajka
Szczypta soli
Łyżka kakao
Mąkę,
cukier i jajka ubijamy przez równo 8 minut w misce ustawionej na garnku z
gorącą wodą. Uwaga ta woda nie ma się gotować, ma tylko lekko wrzeć. Powstanie
puszysta masa, trochę układająca się we wstążki. Nad drugim garnkiem również na
parze roztapiamy czekoladę z masłem i z kakao. Łączymy obie masy ubijając jeszcze
kilka minut. Pieczemy 25 minut w piekarniku nagrzanym do 160°C , w tortownicy wyłożonej
pergaminem, o średnicy 22-24
cm .
Ciasto po
upieczeniu wykładamy na kratkę by móc je polać polewą, gdy nieco przestygnie.
Polewa
2 łyżki
mleka
Roztapiamy
składniki na parze, chwilę czekamy by polewa nie miała zbyt płynnej
konsystencji. Pokrywamy nią ciasto. Dekorujemy plastrami pomarańczy I podajemy
z cząstkami pomarańczy confit.
Ja nie
chcąc wylewać syropów po gotowaniu pomarańczy nasączyłam trzema łyżkami,
każdego z nich ciasto… rewelacja!
No a teraz
to już jemy… mężów pilnujemy by wszystkiego nie skonsumowali za jednym razem…
Gâteau céleste ... à l'orange
Du livre "Merveilleux chocolat" Patricia Lousada
8 portions
Oranges
3 minimum
1 en tranche fines
2 en quartiers pélés à vif
Les deux préparations sont à cuire: les tranches dans un sirop de 20 cl d'eau et 100 g de sucre 20 min. à feu doux. Les quartiers dans un sirop de 100 g de sucre et 15 cl d'eau d'abord doucement puis à feu vif pour qu'ils soit presque confits, comme sur les photos plus haut.
Pâte
45 g de farine
150 g de sucre
3 oeufs
pincée de sel
90 g de chocolat noir
100 g de beurre
1 càs de cacao
Battez avec un mixeur la farine, le sucre, le sel et les oeufs, au bain marie, doucement frémissant, pendant 8 minutes. Faites fondre le chocolat avec du beurre et le cacao. Assemblez les deux préparations et battez encore quelques minutes.
Faites cuire dans un four à 160°C pendant 25 min, puis sortez le gâteau sur une grille pour mettre le glaçage.
Glaçage
125 g de chocolat noir
30 g de beurre
2 càs de lait
Faites fondre tout cela au bain marie... attendez un peu pour que le glaçage ne soit pas trop liquide. Versez au centre du gâteau.
Décorez avec des tranches d'oranges et servez avec les quartiers...
C'est à Tomber comme l'a dit Antoine!
Musi smakować niebiańsko! Tak rzadko piekę ciasta - jak patrzę na to, postanawiam, że muszę to zmienić! Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńPolecam Dybko!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda. Chętnie porwalabym kawalek do kawy:), a nawet dwa :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!!!
Tapenda