Zacznijmy od wnętrza i od dziesiątek rodzajów i gatunków
czekoladek… Antoine to jedna z najlepszych cukierni w naszym mieście. Dwa lata
temu spłonęła ale dziś już jest otwarta od kilku miesięcy w nowym, bardzo
modernistycznym wizerunku. Nie
należy niestety do najtańszych, za to do jednej z najlepszych. Obietk znajduje
się dwie ulicy od mojego domu, przy centrum miasta, na Cours Portal, trudno
więc nie ulec pokusie by od czasu do czasu tam nie wstąpić. Ich czekoladki
goszczą na moim stole codziennie bo poobiednia kawa obyć się bez nich nie może.
Wszystkie
wyroby pakowane są w różowy jedwabny papier i następnie w czarne pudełka bądź
torebki.
Duże
ciasta, różnego rodzaju ( ceny od 20 euro w gore). Wyeksponowane są po jednej sztuce jak i te
indywidualne i mini na przyjęcia i koktajle.
Czekoladowe...
Malinowe...
Klasyczny ekler czekoladowy z malinami
A tutaj
francuska klasyka – Millefeuilles czyli tysiąc – listków, ciasto francuskie
przełożone waniliowym kremem.
I tarty... - malinowa
Cytrynowa...
Makaroniki i
miniatury
Jesteś moją przewodniczką po Bordeaux. Kiedy odwiedzę to miasto, będę kierować się Twoimi wskazówkami.
OdpowiedzUsuńIo na blogu znajdziesz kilka restauracji z miasta i okolic... ale nie ma tego wiele... za malo robie tego typu reportazy.
OdpowiedzUsuńYummy ! It seams very tasty to me !
OdpowiedzUsuń