czwartek, 22 grudnia 2011

Strucla makowa w twarozkowym ciescie

Troche inna to strucla niz ta drozdzowa, ale w tym roku mialam ochote sprobowac. Z drozdzowej jednak nie zrezygnowalam gdyz wlasnie stygnie. Moje strucle nie sa idealne, rowniutkie, gladkie bez pekniec... Moje strucle sa jak wulkany pelne czarnej lawy, ktora wycieka, przebija sie przed skorupke ciasta. Czasem maskuje te niedoskonalosci lukrem, ale lubie naturalnosc, swiezosc i wlasnie te niedoskonalosc. Zlobek tez nie byl doskonaly, ale jak dobrze przy nim sie zatrzymac i poczuc jak w domu.


150 g twarogu

6 lyzek mleka

6 lyzek oleju neutralnego w smaku

300 g maki

75 g cukru

cukier waniliowy

1 lyzeczka sody badz proszku

Z tych skladnikow zagniatamy elastyczne ciasto i chlodzimy je 40 minut.

400 g maku przygotowanego do wypiekow

zoltko

100 g rodzynek namoczonych w rumie

100 g posiekanych orzechow wloskich



Ciasto walkujemy na prostokat. Nadziewamy masa makowa i zwijamy. Smarujemy zoltkiem rozmieszanym z lyzka mleka. Pieczemy okolo 50 minut w 180°C.

Na koniec smarujemy lyzka podgrzanej marmolady morelowej i posypujemy cukrem pudrem.

Smacznego!

3 komentarze: