czwartek, 8 grudnia 2011

Czerwone banany

Po raz drugi je dzisiaj kupilam. W zeszlym tygodniu z ciekawosci, dzisiaj juz dlatego, ze wiem jak sa dobre! Pochodza z Guadelupy i z Martiniki. Przywedrowaly tam najprawdopodobniej z regionu Indii i Malezji, w XVI wieku. Pierwsze wzmianki o tych bananch pochodza z 1516 roku. Produkowane sa na szeroka skale na francuskich antylach, ale rzadko docieraja do metropoli. Mozna powiedziec... szkoda gdyz sa wyjatkowo smaczne. Nie zwarte jak zolte banany tylko puszyste jakby ktos napompowal w nie powietrze. Maja konsystencje lekko pomaranczowego musu.

Nadaja sie na tarty, ciasta i konfiture na przyklad ta z dodatkiem rumu jest po prostu niesamowita. Ale tez jedzone na surowo ciesza!

Polecam wiec!

4 komentarze:

  1. Ciekawe, tylko w Polsce mozna sobie o nich pomarzyc...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa :) Bananu uwielbiam, kolor czerwony też :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy, wiem, ze nie wszytskie produkty sa dostepne czy to w Polsce czy we Francji...
    Sue, jak tylko dostaniesz to polecam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo to są czerwone banany :) Każdego dnia człowiek dowiaduje się czegoś nowego!

    OdpowiedzUsuń