Przepis znalazłam w świątecznym numerze CVF z 2013 roku. Bo
danie to może być daniem świątecznym pomimo swej prostoty i szybkości
przygotowania. Niecałe 30 minut i danie jest gotowe no chyba, że ktoś życzy
sobie nieco mięso wcześnie pomarynować, ale wtedy tylko się na nie czeka około
godziny, pracy żadnej wkładać w nie nie trzeba.
Robiłam to
danie w zeszłą sobotę i bardzo nam smakowało więc polecam.
2 normalne -3
małe porcje
Pierś z
kaczki około 500 g
2 łyżki
białych ziarenek sezamu
Oliwa, miód
– około 3 łyżek
Sos sojowy –
3 łyżki
Sól, pieprz
Kasz kuskus
– szklanka
Garść białych
rodzynek
Kminek mielony,
kurkuma, sól, pieprz
Listki zielonej
kolendry drobno posiekane,
Oliwa
Usunęiam
tłuszcz z piersi kaczki i mięso pokroiłam na kostkę. Doprawiłam, nadziałam na
uprzednio namoczone w zimnej wodzie patyczki do szaszłyków – zapobiega do
przywieraniu jedzenia do patyczków, łatwo schodzi… obtoczyłam każdy szaszłyk w
sezamie.
Pomieszałam
2 łyżki oliwy, miód i sos sojowy i zamarynowałam mięso przez godzinę w lodówce.
W przeciwnym wypadku można od razu je smażyć… Smażymy krótko 3 minuty… zbyt
długo smażone będzie twarde jak podeszwa… musi być jeszcze lekko krwiste by
było naprawdę dobre. Po usmażeniu zdejmujemy z
patelni wlewamy marynatę i ostro drewnianą łyżkę mieszamy aż powstanie sos.
Kasze
przygowotujemy przed mięsem i trzymamy w cieple…
Kasze
doprawiamy, wrzucamy rodzynki, pokrywamy na 1 cm ponad powierzchnię kaszy
wrzątkiem. Przykrywamy i czekamy 9 minut. Następnie podsmażamy kaszę mieszając
widelcem by ziarenka były dobrze rozdzielone…
milo u ciebie ...;-)))
OdpowiedzUsuń