Zupa klasyczna, niezwykle delikatna w smaku, ale podana z
paseczkami różnokolorowej marchewki staje się daniem jeszcze bardziej smacznym i
trąci nieco nowością. Bo sama zupa : pory, ziemniak, bulion z warzyw jest
kremowa i raczej łagodna. To te paseczki podsmażonej marchewki, dobrze
doprawione fleur de sel i pieprzem, chrupiące, dodają jej animuszu.
Tak więc
drobiazg, ale ważny i cieszący podniebienie.
2 pory
2 średnie
ziemniaki
Śmietana
Masło
Sól, pieprz
Masło
Fleur de
sel
szczypta cukru
szczypta cukru
Oczyszczone
i pokrojone na kawałki pory podsmażamy na maśle kilka minut. Dodajemy
ziemniaki, pokrywamy bulionem i gotujemy 20 minut. Miksujemy. Doprawiamy.
Marchewki
kroimy na cieniutki paseczki-pałeczki czyli na julienne. Podsmażamy je na maśle
posypując już na początku smażenia fleur de sel… niech dochodzą, aż będą
chrupiące. Podajemy razem.
Crème de poireaux, julienne des carottes
Classique de la cuisine française un peu amélioré par l'ajout des bâtonnets des carottes légèrement croquants.
2 poireaux moyens
2 pommes de terre moyens
1 l de bouillon de légumes
beurre
sel, poivre selon votre goût
crème épaisse selon votre goût... personnellement je n'en mets pas...
1/2 carottes: orange, rouge, jaune coupées en julienne
beurre et fleur de sel
une pincée de sucre
Epluchez et lavez les légumes. Coupez les en tronçons - les poireaux et en cubes les pommes de terre. Faites sauter les légumes dans une bonne cuillère de beurre quelques minutes. Couvrez avec du bouillon et sous couvercle faites cuire 20 min environ. Mixez le tout, assaisonnez.
La julienne de carottes
Faites sautez les carottes sur une poêle dans du beurre 25 g environ en les salant à la fleur de sel au début de cuisson et du sucre.. cuisez 5-6 minutes environ en augmentant la puissance de votre gaz ou plaque pour bien figer les suces attention ne mélangez pas dans la poêle les carottes de différentes couleurs pour préserver leur coloration.
Servez ensemble.
Zupy to ten wynalzek ludzkości, że każdy detal odgrywa rolę, w przeciwnym wypadku, wszystkie smakowały by tak samo. W tym kontekście rozumiem kulturę polską, ta ogórkowa, kapuśniak, żurek, szczawiowa itd, itd. Inni tego nie mają.... ale mają inne rzeczy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda