Czyli kolejna, nowatorska propozycja na zimowy wieczór. Zupa
ta jest niezwykle pożywna, u mnie wyszła nawet odrobinę za gęsta choć nikt się
nie skarżył. Soczewica jest niezwykle zdrowa. Zawiera wiele białka, żelaza,
magnezu ale też witaminy z grupyB. Średnio jem ją co drugi dzień w różnych
konfiguracjachi gatunkach. Do zupy użyłam pomarańczowej bo najszybciej się
gotuje i ma najdelikatniejszą powłokę. Zupy nie trzeba więc przecierać.
Kalafior to
witamina B9 i nieco wapnia.
Zupa
przyprawiona jest i to dość mocno kminkiem oraz kurkumą działającymi przeciwnowotworowo i ogólnie przeciwzapalnie.
Polecam.
6 porcji
Kalafior
taki średni
2 szalotki
Ząbek czosnku
1 łyżeczka
kminku
½ łyżeczki
kurkumy
Trochę śmietanki
Sól i czarny
pieprz oraz 2 łyżki oliwy
Na oliwie
podsmażamy czosnek i szalotki. Dodajemy kalafior i soczewicę. Pokrywamy
bulionem, dodajemy kminek i kurkumę. Gotujemy 20 min pod przykryciem.
Miksujemy, doprawiamy i podajemy.
Velouté
6 personnes
1 chou-fleur moyen
250 g de lentilles corail
1 gousse d'ail
2 échalotes
1 càc de cumin
1/2 càc de curcuma
crème si vus aimez
sel, poivre noir et l'huile d'olive - 2 càs
2 l de bouillon de légumes
Faites revenir dans l'huile l'ail et les échalotes. Ajoutez le chou-fleur, les lentilles et les épices. Couvrez avec 2 l environ de bouillon de légumes. Cuisez 20 min sous couvercle. Mixez, assaisonnez... servez bien chaud!
Ciekawa zupa. Jedynie kminek mnie nie przekonuje. Nie przepadam za nim.
OdpowiedzUsuń