To jedno, obok piernika, z najbardziej tradycyjnych ciast na
Boże Narodzenie. Mak symbolizuje od wieków płodność, bogactwo i pomyślność. W
innych kulturach również inne, drobne ziarenka niosą ze sobą tę samą symbolikę.
Na przykład w Afryce północnej, byłej kolonii francuskiej- w Algierii, tę
symbolikę mają ziarenka soczewicy i na Boże Narodzenie przyrządza się tam
soczewicę.
W polskiej tradycji z maku robi się kutię, makiełki bądź
śleżyki z masą makową oraz makowiec.
Przestrzegam tej tradycji co roku pomimo geograficznego
oddalenia od Polski i piekę strucle makowe. Zresztą wszyscy je w rodzinie
bardzo lubimy.
Podstawą jest ciasto drożdżowe dobrze wyrobione i pulchne
oraz masa makowa zrobiona z maku. Nie polecam wam gtowyc mas makowych,
dostępnych w polskich sklepach, gdyż ich głównym składnikiem jest…. woda, jak
można przeczytać na etykiecie. Mak we
Francji kupić trudno, czasem zdaża się w 100 g paczuszkach w sklepach eko, ale w innych
go nie ma. Przywożę go z Polski, już zmielony.
Ciasto :
3 żółtka
Pół laski
wanili
250 ml
mleka
Z 3 łyżek
podgrzanego mleka, tak do 45-50°C ,
łyżki mąki i cukru oraz drożdży robię zaczyn w kubeczku. Odstawiam go w ciepłe
miejsce, niech rośnie… u mnie rośnie zazwyczaj błyskawicznie w 3 minuty wypływa
z kubka!
Mąkę
mieszam z ziarenkami wanilii. Żółtka ucieram z cukrem i dodaję do mąki. Wlewam
zaczyn, pozostałe, podgrzane mleko wraz ze stopionym masłem.
Wyrabiam ciasto
minimum 30 minut aż będzie gładkie, elastyczne. Niech rośnie aż podwoi
objętość.
Masa makowa
100 ml
mleka
2 łyżki
miodu 50 g
masła
Migdały,
skórka pomarańczowa
I żadnych olejków i innych sztuczności bo tego
nie cierpię! Brrr… kojarzy mi się to z kupnym, przemysłowym makowcem…
Zmielony
mak polewam gorącym mlekiem. Chwilę trzymam – 5-10 minut i odcedzam. Podsmażam
mak z miodem, masłem, cukrem i bakaliami. Dodaję do niego pianę ubitą z 2
białek.
Wyrośnietę
ciasto dzielę na 2 równe części, na dwa makowce. Rozwałkowuję je na dość
cienki prostokąt. Smaruję wierz dobrze rozbełtanym białkiem by masa przylegała
do ciasta… rozkładam mak i zwijam ciasno w rulon.
Układam w formie wyłożonej papierem. Pozostawiam na kolejną
1 h do wyrośnięcia smarując wierz rozbełtanym żółtkiem z łyżką mleka.
I tutaj… nie wiem od
czego to zależy ale makowiec pieczony w formie kamionkowej nigdy nie pęka a ten
w formie metalowej pęka zawsze… tajemnica jak dla mnie !
Piekę je w 180°C
w nagrzanym piekarniku przez równo 50 minut. Posypuję cukrem bądź lukruję…
Uwaga :
wszystkie składniki na ciasto drożdżowe wyjmujemy 1 h wcześniej by miały tę
samą temperaturę.
Widze, ze literki pozjadalo.... Musze poprawic jutro.
OdpowiedzUsuńTwój makowiec na pewno jest pyszny. Podpowiem Ci tylko, że jest sposób aby makowiec był okrąglutki. Owija się go mianowicie papierem do pieczenia pozostawiając luz (bo przecież rośnie w czasie pieczenia) ale końcówki zamknąć trzeba szczelnie. Wtedy nawet w blaszce nie pęknie. Ale przepis bardzo dobry. Wesołych Świąt. ciocia-babcia
UsuńSuper wyglada. Zazdroszczę bo ja z pieczeniem ciast i ciastek na bakier
OdpowiedzUsuń