sobota, 19 stycznia 2013

Ciastka czekoladowo-malinowe jak wspomnienie lata// Petits gâteaux au chocolat et framboises

muffin photo DSC06256_zps6abb17bf.jpg
 
 
 
To nasz dzisiejszy deser… jutrzejszy zresztą też, gdyż Antek ma zawody tenisowe w Tarbes i jedziemy tam na cały dzień… przydadzą się na podwieczorek.
 
Na 12 takich papierowych koszulek czy kokilek z Ikea…
 
200 g gorzkiej czekolady 70% kakao, wziełam marki Lindt
4 jajka
150 g masła
125 g cukru
60 g mąki przesianej
Maliny z mrożonek u mnie jakieś 300 g
 
Czekoladę roztapiamy na parze i dodajemy po zdjeciu miski z pary pokrojone na drobno masło – uwaga masło musi być ciepłe ! czyli wyjęte przynajmniej 1 h wcześniej z lodówki inaczej « zważy » nam się  a raczej rozwarstwi czekolada ! Żółtka ucieramy z cukrem. Białka ubijamy na pianę. Łączymy czekoladę z masłem z żółtkami i mąką stopniowo. Na koniec dodajemy pianę.
 
 
muffin czekolada-maliny photo DSC06250_zpsdf61a724.jpg
 

W papierowe foremki nakładamy nieco ciasta, na nim maliny i pokrywamy ciastem.
 
Pieczemy 20 min maksymalnie w 180°C… najlepiej jak ciastka są jeszcze lekko lejące w środku.
Podajemy z sosem malinowym czyli zmiksowanymi malinami i przetartymi przez sito z dodatkiem cukru pudru i cytryny.
muffin photo DSC06257_zps4982c4f8.jpg
 
Petits gâteaux
 
12 pièces
 
200 g de chocolat noir 70% cacao
4 oeufs
150 g de beurre
125 g de sucre
60 g de farine
framboises surgelées 300 g
 
Faites fondre le chocolat au bain-marie. Enlevez-le du feu et ajoutez le beurre à température ambiante coupé en petits morceaux. Travaillez les jaunes avec du sucre, tamisez la farine. Assemblez le tout doucement et progressivement. A la fin ajoutez les blans montez en neige.
 
Dans les petites moules en papier mettez un peu de pâte, couvrez de framboises comme sur la photo puis encore de la pâte. Faites cuire 20 min maximum à 180°C. Le fond légérement coulant est meilleur! Servez avec du coulis.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz