piątek, 11 kwietnia 2014

Uwaga na rybe o nazwie PANGA!

Dostalam dzisiaj mailowo wiadomosc od pana François Harmegnies z francuskiego CNRS, z Brestu, dzial badan nad Bogactwem fizycznym i Ekosystemami morskimi.

I czytam w nim, sa tez zdjecia:

Panga jest coraz modniejszym we Francji gatunkiem ryb. Mozna ja latwo kupic w supermarketach typu Carrefour albo tez w sklepach z mrozonkami typu Picard. To jedna z najtanszych ryb, gdyz kosztuje okolo 6-7 euros za kilogram.

W Wietnamie, gdzie jest hodowana podlega intesywnej przemyslowej hodowli w delcie Mekongu. Zwracam panstwa uwage na niebezpieczenstwo zwiazane z jej konsumpcja, tym bardziej, ze mrozone filety z pangi doslownie zalewaja francuski rynek.

Mekong jest jedna z najbardziej skazonych rzek na globie.

Pangi z regionu tej rzeki sa skazone bakteriami, toksynami w tym arszenikiem, metalami, phenolami, DDT itd, itd - tutaj wymienia iles tam chemicznych zwiazkow...

Ryby te zywione sa martwymi rybami, maczkami pochadzacymi z Ameryki poludniowej, maniokiem, soja. Nie jest to w zadnym wypadku normalne pozywienie tego gatunku ryb. W warunkach hodowlanych pangi zywione sa horomonami, wstrzykuje sie w nie PEE by przyspieszyc ich wzrost i procesy rozrodcze.

Biorac pod uwage powszechnosc tego gatunku ryb nalezy wystrzegac sie rowniez past rybnych, konserw mieszanych, surimi - czyli paleczek rybnych i wszelkich tego typu produktow. Uwaga rowniez na zywnosc dla naszych zwierzat - panga moze byc w niej obecna.

Kupujac pangi wspieramy sie tez wielkie i pozbawione skrupulow koncerny przemyslu zywnosciowego.

Ja pangi nie kupuje, w ogole mrozonych ryb nie kupuje tylko te lokalne i swieze i nie z hodowli. Ale wiem, ze sporo osob kupuje mrozone. Tak wiec drobne ostrzezenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz