To nasze
kolacyjne danie z soboty. Zapachniało i zasmakowało wiosną. Pierwsze w tym roku
zielone szparagi, pierwszy młodziutki bób. Właściwie nie potrzeba do tego
żadnego przepisu. Raczej pomysł a pomysł zaczerpnęłam z najnowszego
numeru “Cuisine et vin de France” po prostu. Sałatka ta pokryta jest mieszanką
wiosennych sałat : młodziutkich liści buraka, mniszka, rukoli i innych a
doprawiona oliwą z oliwek i sokiem z cytryny. Prościutka a tak smaczna i
wiosenna.
Zapraszam !
3 porcje
Szklanka kaszy boulgour albo jęczmiennej czy kuskus
Łyżka oliwy
Sól
Kaszę podsmażamy na oliwie jak ryż na risotto kilka minut. Pokrywamy wrzątkiem, doprawiamy i
gotujemy do miękkości. Odcedzamy.
Pęczek szparagów zielonych – 500 g
Garść sałat
Sól, pieprz
Kilka łyżek oliwy oraz sok z pół cytryny
Szparagi gotujemy 10 minut, w szybkowarze na parze, tylko
lekko posolone.
Bób wyłuskujemy. Obgotowujemy minutę. Zdejmujemy wierzchnią
skórkę i gotujemy jeszcze 3 minuty w osolonym wrzątku.
Podajemy całość, lekko ciepłe ale niegorące.
wygląda smacznie:)
OdpowiedzUsuńkurcze, u was to wszsytko jest wczesniej. U nas dopiero dojrzewa. Oosbiście wolę, jkiedy warzywa są rozdrobnione, bo łatwiej je wtedy jeść, tak czy owak, pyszne składniki, wieć i danie udane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda