sobota, 15 lutego 2020

Z Ottolenghi. Kotleciki z groszku, ricotty i fety.



Cos pysznego... kolacyjna, walentynkowa pora. W srodku jest lekko zmiksowany groszek, jajka, maka, skorka z cytryny, sery ricotta i feta. Wszystko usmażone i podane z miętowa, gesta smietana. Zrobilam porcje na 6 osob ale wszystko zjedliśmy w trojke! 




6 porcji
Przygotowanie 15 minut
Smazenie okolo 25-30 minut

450-500 g mrożonego groszku u mnie ekologiczny, drobniutki i pyszny
3 jajka
100 g maki
1 lyzeczka proszku do pieczenia
120 g ricotty
sol, pieprz
1 lyzka Za'tar o tej przyprawie i jej składzie tutaj:

150 g fety drobno pokrojonej

Na sos:
150 g gestes smietany
sok i skorka z cytryny
listki miety
sol i pieprz

Tłuszcz do smazenia - wzięłam 400 ml oleju do smazenia bez zapachowego i ekologicznego możecie użyć oleju słonecznikowego czy arachidowego

Groszek rozdrabniamy kilkoma pulsacjami miksera, niezbyt dokladnie. Dodajemy reszta skladnikow. Powstaje geste jak smietana ciasto. 
Smażymy na oleju nakładając porcje lyzka, po 3-4 minuty z kazdej strony. 
Podajemy gorące z sosem śmietanowym. 

Pyszne!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz