
Coz pozwalam sobie trzy razy w roku. I dzisiaj byl ten raz. Na pocieszenie to danie w restauracji to minimum 20 euros za talerz...
Sola meunière to sola doprawiona tylko sola i pieprzem, obsypana maka, smażona na oliwie, ale na tej samej patelni robi sie zaraz po jej usmażeniu sos cytrynowo-maślany, taki lekko musujący... i to zmienia wszystko! Jak to mowia kucharze!
3 porcje
przygotowanie 10 minut
3 sole oprawione przez sprzedawce ryb czyli ze skórami ale bez lusek i bez glowy oczywiscie.
sol, pieprz
2 lyzki maki
oliwa z oliwek
sok z 1 cytryny
50 g solonego masla
Sole doprawiamy, obsypujemy maka i odstawiamy na chwile do lodówki by maka dobrze przylegała. W tym czasie przygotowujemy pory albo co innego choc pory idealnie pasuje do białych ryb.
Sole smazymy do dużej patelni na rozgrzanej oliwie z oliwek po 2 minuty z kazdej strony. Uwaga rozpoczynamy smażenie od strony bialej skory. Inaczej ta ciemna przywrze do patelni i nie obrócimy tylko porwiemy rybe.
Po usmazeniu robe wykladamy na talerze i błyskawicznie na tej samej gorącej patelni roztapiamy maslo, drewniana lyzka skrobiemy dno patelni by nam wszystkie smaki weszły! Nastepnie dodajemy sok z cytryny... ma bulgotać, ma byc musujące. Tym sosem polewamy rybe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz