We Francji jutro obchodzony będzie Dzień Matki, jak co roku w ostatnią niedzielę maja, przypada to piękne Święto. Zazwyczaj szykuję coś smacznego dla moich najbliższych, którzy rozpieszczają mnie prezentami i kwiatami.
Ten rok jest jednak szczególny, gdyż naznaczony notorycznym brakiem czasu z powodu zdawanego w etapach certyfikatu i jeszcze kilku innych spraw.
Wymyśliłam więc dziś deser, którego przygotowanie zajmuje równo 30 minut – porcja na 6 osób.
Składa się on z upieczonych płatów ciasta Brik – pszennego ciasta, trochę naleśników, tyle, że tak cieniutkich, że przezroczystych, popularnych szczególnie w basenie morza Śródziemnego. Można oczywiście przygotować takie okrągłe ciastka samemu i podam nawet na nie przepis, ale dzisiaj to było dla mnie zbyt długo. Do tego krem : mieszanka mascarpone i bitej śmietany z drobno startą skórką z cytryny bądź z limetki, świeże truskawki, posiekane pistacje na wierz i listki mięty. Powstaje tzw : Mille Feuilles… które jest pyszne ! Polecam więc !
8 płatów ciasta Brick na nich rysujemy z pomocą filiżanki kółka 6 pojedyńczych na jedno ciastko… gdyż układamy je później po dwa…
Jak zrobić samemu takie “ Tuiles”
2 białka
Ubijamy białka na lekką pianę, dodajemy miód I dalej ubijamy. Roztapiamy masło, dodajemy plus składniki suche – łyżką formujemy na papierze do pieczenia krążki. Pieczemy 10 min w 180°C .
Ale, gdy posługujemy się gotowcem to:
Smarujemy te krążki miodem – około 3 łyżek na tę ilość I też pieczemy 10 minut w 180°C… aż będą złote I chrupiące.
Krem:
20 cl kremówki
3-4 łyżki cukru pudru
Skórka starta z limetki/cytryny
Ubijamy śmietanę, dodajemy cukier, mascarpone, ubijamy dalej… jak powstanie gęsty krem to dodajemy skórkę.
Owoce:
Truskawki, maliny, porzeczki, czereśnie…
A Menu?
zdania egzaminu wiec życzę ! !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda