Układając moje stosy kulinarnych periodyków, trafiłam na « Sól
i pieprz » z lipca 2000 roku. Zaczęłam przeglądać zawartość i co strona
przełykałam ślinkę bo większość przepisów wydała mi się interesująca i
inspirująca. Na storonie z
rybami widniało to oto danie – ragout z łososia. Zaczęłam czytać i od razu mi
się spodobało. Co prawda nie ma już u nas groszku w strączkach więc go
pominęłam ale dodałam młode marchewki i zielone szparagi.
Danie jest
w smaku genialne! Niezwykle delikatne i aromatyczne dzięki ziołom dodanym do
sosu. A krótki czas przygotowania niespełna 30 minut pozwala na przyrządzanie
go na codzień.
Także nawet
z zapaleniem zatok i po pierwszej dawce antybiotyku i sterydów dałam radę! Czuję,
że opuchlizna schodzi, przestało już boleć teraz byle do zdrowia.
A obiadek
całkiem przyjemny był: na przystawkę zrobiłam sałatkę z awokado i pomidorów na
danie główne podałam ragout z odrobiną ryżu i na koniec kawa z kostką
czekolady.
2 porcje
Pół limetki
albo cytryny
Łyżka oliwy
około
szklanki bulionu z warzyw ( kostka, mrożonki)
kilka łyżek
śmietanki
pół pęczka
posiekanych ziół: zielonej pietruszki i szczypiorku
sól, pieprz
Jak ktoś
lubi to inne warzywa: w oryginale jest groszek w strączkach… oraz zagętsnik do
sosu typu mąka ziemniaczana, ja osobiście nie zagęszczam tylko odparowuję do
porządanej konsystencji.
Rybę kroimy
w kostkę, skrapiamy sokiem z limetki. Skórkę drobno ścieramy na tarce.
Marchewki
kroimy w podłużne plastry, szparagi na większe kawałki. Warzwya podsmażamy na
oliwie krótko i pokrywamy całość bulionem. Gotujemy pod przykryciem około 10
minut. Następnie dodajemy rybę i skórkę z cytryny. Przykrywamy i gotujemy 5-6
minut. Na koniec wlewamy śmietankę, wrzucamy zioła, doprawiamy i przez 1 minutę
mieszamy. Podajemy…
Ragoût de saumon
Un plat savoureux au quotidien car moins de 30 minutes de préparation
ciekawe danie:)
OdpowiedzUsuńTez mi sie takie wydalo i nie zawiodlam sie.
OdpowiedzUsuń