czwartek, 18 września 2014

Pasta, pasta… spaghetti z papryką// Pasta, pasta… Spaghetti et poivrons.

Pasta, pasta… spaghetti z papryką// Pasta, pasta… Spaghetti et poivrons.


Koniec lata… gorącego, kolorowego, pełnego podróży. Natura jednak nadal nas rozpieszcza i upałami mamy dzisiaj 30°C i tak jest od 1 września i kolorami choć stają się one coraz bardziej żółto-czerwoniaste i nieco zamglone. Takie też królują na moim stole.





Oto szybka propozycja na kolację w zwykły, pracowity dzień.











Spaghetti choć mogą też być tagliatelle, dojrzałe czerwone papryki, kilka sardeli i kaparów dla podkręcenia smaku, czerwona cebula, oliwa i parmezan… mniam !









Przygotowanie około 30 minut.





4 porcje











2 czerwone papryki





1 czerwona cebula





3 łyżeczki kaparów z zalewy





4-6 sardeli z zalewy oliwnej





200 g pomidorków małych





Pasta





Parmezan świeżo starty, sól, pieprz i oliwa











Papryki obieramy ekonomem ze skórki i kroimy na cienkie paseczki. Cebulę siekamy i wraz z pokrojonymi sardelami dusimy na oliwie… kilka minut, dodajemy paprykę, kapary i przekrojone na pół pomidorki. Doprawiamy, dolewamy nieco oliwy – dusimy około 15 minut w czasie, w którym gotujemy makaron.











Podajemy wszystko razem posypując parmezanem…











Do tego kieliszke Chianti… I niebo w gębie jak to się drzewiej mawiało.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz