piątek, 27 stycznia 2012

"Tourte" z biala bocwina, serem roquefort i orzechami

Biala bocwina, zwana po francusku blettes badz bettes. Bardzo popularna tutaj jako jarzynka.




"Tourte" gdyz to danie nie ma polskiego odpowiednika. Po angielsku powiedzielibysmy "pie", po francusku "tourte". To cos w rodzaju tarty tyle, ze przykrytej ciastem. Zrobilam je wczoraj na kolacje i bardzo wszytskim smakowalo wiec polecam. Biala bocwine mozna zastapic szpinakiem choc zmieni to oczywiscie smak potrawy.




400 g kruchego ciasta




400 g bialej bocwiny




150 g roquefort




spora garsc wloskich orzechow




10 cl smietany gestej




30 cl mleka




30 g masla




2 lyzki maki




2 jajka




zoltko rozbelatne z lyzka mleka do posmarowania ciasta




sol, pieprz, galka muszkatulowa




Bocwine oczyscic i obgotowac 10 minut na parze. Pokroic na male kawalki. Rozpuscic w rondelku maslo, dodac make i zrobic zasmazke. Rozprowadzic ja smietana. Zdjac z ognia, dolac mleko i doprawic. Zagotowac beszamel caly czas mieszajac. Zdjac z ognia wbic dwa jajka i dobrze polaczyc. Pokroic ser i posiekac orzechy.




Rozwalkowac ciasto o jedna jego czescia wylozyc forme do tarty badz tortownice - 24 cm. Na ciasto wylozyc botwine, na to ser i orzechy, polac beszamelem. Pokryc drugim krazkiem ciasta. Posmarowac wierzch zoltkiem i piec okolo 40 minut w 190°C. Podawac z salata, pomidorami, awokado etc...

2 komentarze:

  1. W Polsce się natknęłam jednak jakoś większość razy na takie ciasta nazwane "pie" :D Ale zwał jak zwał...jak one smakują!

    OdpowiedzUsuń