tag:blogger.com,1999:blog-1407749584943591991.post9006075083551192727..comments2024-02-11T07:32:35.459-08:00Comments on Est-Ouest: Do Wigili miesiac a wiec skorka pomaranczowa!// Dans un mois Noël, préparons donc l'écorce d'orange confite!Niania w Paryzuhttp://www.blogger.com/profile/13462958764000197470noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-1407749584943591991.post-71241015692588688042011-11-25T04:10:28.997-08:002011-11-25T04:10:28.997-08:00Margarytko nie wiem gdzie mieszkasz u nas, to znac...Margarytko nie wiem gdzie mieszkasz u nas, to znaczy w Bordeaux zawsze podaja pochodzenie produktu i pewne dane techniczne...Niania w Paryzuhttps://www.blogger.com/profile/13462958764000197470noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407749584943591991.post-46517385340840206702011-11-24T13:07:20.206-08:002011-11-24T13:07:20.206-08:00A wiesz, że ja w życiu nie spotkałam się z opisem ...A wiesz, że ja w życiu nie spotkałam się z opisem na pomarańczach? Kupując je w sklepie czy na straganie nie mam żadnej informacji (przeważnie nie ma skrzynek) - ani skąd są, ani z jakiej uprawy pochodzą. Jutro wybieramy się na zakupy i normalnie przyjrzę się temu zjawisku :-))Margarytkahttps://www.blogger.com/profile/15877267190926892940noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407749584943591991.post-68374060516340301452011-11-24T09:28:43.465-08:002011-11-24T09:28:43.465-08:00ja wlasnie nie mysle! To nie zart tylko pewne spra...ja wlasnie nie mysle! To nie zart tylko pewne sprawy przyjmuje juz za oczywiste. Pomarancze rosna na poludniu Francji, sa rozne z upraw eko badz nie, sa te pryskane po zbiorze, zazwyczaj najtansze u nas i te nie pryskane, to jest jasno zaznaczone na owocach bo takie sa wymagania i prawo... Wiec pewnie zapedzilam sie z tym moim opisem! a domowa skorka jak piszesz nie ma sobie rownych!Niania w Paryzuhttps://www.blogger.com/profile/13462958764000197470noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1407749584943591991.post-77336228074155329652011-11-24T07:06:38.548-08:002011-11-24T07:06:38.548-08:00Tak sobie myślę, że skąd mam wiedzieć czy pomarańc...Tak sobie myślę, że skąd mam wiedzieć czy pomarańcze były pryskane czy też nie? Ja wiadomo u nas nie rosną, więc muszą być przetransportowane - chyba żaden sprzedawca nie da gwarancji, że pryskane nie były - no chyba, że sam po nie pojechał i kupił z ekologicznej uprawy :-) Szkoda, że owoce nie chcą gadać :-))<br />A domowa skórka nie ma sobie równych :-)Margarytkahttps://www.blogger.com/profile/15877267190926892940noreply@blogger.com